PolskaProf. Staniszkis: albo operetka, albo koalicja

Prof. Staniszkis: albo operetka, albo koalicja

Jarosław Kaczyński musi się zastanowić, czy
warto poważnie myśleć o Polsce w kategoriach budowania partii
ludowej, czy też raczej reform instytucjonalnych, twierdzi w
wywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej" socjolog, prof. Jadwiga
Staniszkis.

Jej zdaniem w Polsce zaczyna powstawać układ dwubiegunowy, anachroniczny. Taki, że albo jedna, albo druga partia jest zawsze u władzy, przy istnieniu innych małych ugrupowań. PiS podporządkowuje swoją strategię temu układowi, mówiąc o szybszych wyborach. O wpisaniu się w ten dwubiegunowy układ mówi też Platforma.

Po ostatnich głosowaniach w Sejmie, zaczyna się sypać koalicja parlamentarna, zauważa prof. Staniszkis. A wyborcy tę dwoistość i krótką perspektywę zaczynają już dostrzegać. PiS buduje struktury partii władzy, ale widać coraz wyraźniej, że nie ma ludzi. Upartyjniają państwo w większym stopniu, niż pozwalają na to kadry, twierdzi rozmówczyni gazety. I dodaje, że PiS bierze ludzi marnych. A im bardziej marny, tym bardziej posłuszny, bo nie ma własnego kapitału społecznego.

Na dodatek PiS nie zdaje chyba sobie sprawy, jak źle są odbierane sugestie o przyspieszonych wyborach. Dotychczas był to straszak na Samoobronę i LPR. Teraz jednak zaczyna też spadać poparcie dla PiS.

Zdaniem prof. Staniszkis - gdyby wybory były na wiosnę, wygrałaby je Platforma. Teraz dopiero zacznie się szantaż Leppera i Giertycha. Politycy PiS wpadli w pułapkę. To, że nie stworzono koalicji z Platformą, jest wbrew tendencjom, jakie są w Europie, że się buduje układ, który będzie rządzić przez kilkanaście lat, bo taka jest perspektywa przy rozwiązywaniu problemów strategicznych.

Prof. Staniszkis ma nadzieję, że Lech Kaczyński, o którym mówi, że jest spokojniejszy niż Jarosław, jest państwowcem, a nie człowiekiem partii - doprowadzi do powstania takiej wielkiej koalicji w Polsce, koalicji z PO. Jeszcze można to zrobić. Jeśli jednak w sondażach Platforma przegoni PiS, to wtedy nie będzie już chciała. I PiS stanie się więźniem Leppera. Jeżeli PO i PiS zaczną się teraz przygotowywać do wyborów w dwubiegunowej, dwupartyjnej formule - to rozejdą się raz na zawsze, twierdzi prof. Staniszkis. (PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)