Prof. Rzepliński: byłbym dobrym Rzecznikiem Praw Obywatelskich
Prof. Andrzej Rzepliński z Helsińskiej
Fundacji Praw Człowieka powiedział, że nie zabiegał o
zgłoszenie jego kandydatury na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich,
ale uważa, że byłby dobrym rzecznikiem.
02.06.2005 | aktual.: 02.06.2005 15:56
Kandydaturę prof. Rzeplińskiego zgłosił klub Platformy Obywatelskiej. Zrobił to niemal w ostatniej chwili, bowiem o północy tego dnia mijał termin zgłaszania kandydatów. Kadencja obecnego rzecznika prof. Andrzeja Zolla kończy się 30 czerwca.
Nie zabiegałem o zgłoszenie mojej kandydatury. Szczerze powiem - byłem zaskoczony tą propozycją - nie w tym sensie, że akurat ja, ale że wysunięto mnie, choć nic w tym kierunku nie robiłem - powiedział prof. Rzepliński.
Jego zdaniem jednak tak właśnie powinno być - kandydat do tej funkcji nie może nic robić, tak samo jak kandydat do funkcji sędziego Trybunału Konstytucyjnego, aby nie był politycznie uzależniony. Taka kandydatura musi być w pełni transparentna.
Pytany, czy uważa, że byłby dobrym rzecznikiem, powiedział, że tak. Jestem merytorycznie przygotowany do pełnienia tej funkcji. Pomijając moją wiedzę na temat praw człowieka i tego, jakimi mechanizmami należy ich bronić, pełniłem też różne funkcje kierownicze. Więc bez żadnych kompleksów i mizdrzenia się mogę powiedzieć, że na pewno tak.
Proszony o skomentowanie wypowiedzi Krzysztofa Janika (SLD), według którego Rzepliński zbyt często wypowiada się na tematy polityczne, podczas gdy rzecznik powinien być apolityczny, powiedział: Prawa człowieka to jest temat polityczny, bardzo polityczny. Więc wypowiadanie się na temat praw człowieka w sposób, który nie byłby uznany za polityczny, nie jest możliwe.
Dodał, że zależy mu na tym, żeby kandydat na RPO został wybrany przy poparciu wszystkich klubów.
Prof. Rzepliński, podobnie jak prof. Zoll, jest zwolennikiem jednokadencyjności urzędu RPO oraz wydłużenia jego urzędowania. Rzecznik w niczym, co czyni, nie może się kierować rozważaniem szans czy zagrożeń dla swojej drugiej kadencji. To jest nie do pomyślenia i wszyscy dotychczasowi rzecznicy doskonale temu standardowi sprostali - powiedział Rzepliński.
Pewnie należałoby wydłużyć kadencję do 6-7 lat, bo jeszcze bardziej uniezależniałoby to rzecznika od zawirowań politycznych. Jego kadencja obejmowałaby bowiem wówczas niemal dwie kadencje parlamentu - powiedział Rzepliński.
Prof. Andrzej Rzepliński jest prawnikiem, dziekanem Wydziału Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego. Pełni funkcję sekretarza Zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jest również doradcą prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, współtwórcą ustawy o IPN.
Sejm wybiera RPO bezwzględną większością głosów, za zgodą Senatu. Zgodnie z zapowiedzią marszałka sejmu Włodzimierza Cimoszewicza kandydatura prof. Rzeplińskiego zostanie poddana pod głosowanie na drugim czerwcowym posiedzeniu Sejmu.