Prof. Piotr Gliński: Donald Tusk wydał na siebie historyczny wyrok
- Tak mogą postępować najwyżej kacykowie republiki bananowej i do tego poziomu zszedł pan Tusk - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Piotr Gliński, kiedyś kandydat na premiera technicznego rządu PiS. Jego zdaniem Donald Tusk "wydał na siebie historyczny wyrok", opuszczając Polskę z dnia na dzień i udając się do Brukseli.
Po tej wypowiedzi na temat Tuska, prof. Gliński został zapytany o to, czy "Tomasz Arabski (były szef kancelarii premiera, obecnie ambasador Polski w Hiszpanii i Andorze - red.) powinien się już pakować". - Myślę, że tak. Odegrał bardzo szczególną i jednoznacznie złą rolę w tragicznym wydarzeniu, jakim była katastrofa smoleńska - odpowiedział. Dodał, że ktoś taki "nie może być ambasadorem Rzeczypospolitej".
Prof. Gliński mówił także o planach PiS na najbliższe 4 lata rządów. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" zapewnił, że jego ugrupowanie "nie ruszy KRUS". Przyszły poseł (prof. Gliński zdobył podczas ostatnich wyborów wystarczające poparcie, by dostać się do Sejmu - red.) dodał, że on sam jest zwolennikiem "wyprowadzenia z KRUS przedsiębiorców, ale to też nie jest proste". Zapowiedział też, że PiS chce pomóc rolnikom w opłacie ubezpieczeń. - (Oni) często są nie ubezpieczają, bo są za słabi i państwo powinno im w tym pomóc, biorąc na siebie część odpowiedzialności - mówił.
Oprócz zmian w KRUS, PiS chce, by leki dla seniorów powyżej 75 lat były za darmo. Koszt wprowadzenia tego rozwiązania prof. Gliński ocenił na około pół miliarda złotych rocznie. Dodał, że jego partia przewiduje też likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia. - Część szpitali miałaby podlegać ministerstwu, reszta wojewodom. Ten system powinien zaspokoić potrzeby pacjentów, zmniejszyć kolejki - powiedział.