Prof. Maksymowicz odchodzi z Porozumienia. Jarosław Gowin: żałuję

O opuszczeniu Porozumienia Wojciech Maksymowicz poinformował w czwartek rano podczas konferencji prasowej w Sejmie. Polityk wyjaśnił, że przez ponad 40 lat pracy jako lekarz zawsze kierował się dobrem pacjentów, ludzi chorych i potrzebujących pomocy. - Dlatego nie mogę zgodzić się na politykę prowadzącą do zapaści służby zdrowia, a taką właśnie zapowiada zurzędniczała, PR-owska koncepcja Polskiego Ładu - ocenił poseł.

Dodał, że założenia Polskiego Ładu dotyczące służby zdrowia, które niedawno zaprezentowało kierownictwo Zjednoczonej Prawicy, prowadzą do dalszej biurokratyzacji i "powrotu do czysto PRL-owskiego centralizmu". Ogłosił, że zdecydował się na dołączenie do koła Polska 2050 Szymona Hołowni.

Sprawę odejścia prof. Maksymowicza skomentował szef Porozumienia Jarosław Gowin. Polityk podziękował mu za lata współpracy.

- Oczywiście żałuję jego decyzji, natomiast ją szanuję. Wszyscy wiemy, że prof. Maksymowicz padł w ostatnich tygodniach ofiarną bezpardonowego ataku. Chcę jeszcze raz podkreślić, że mam pełne zaufanie do działań pana profesora Maksymowicza jako lekarza i jako naukowca - powiedział Gowin na konferencji prasowej w Przemyślu.

Lider Porozumienia nawiązał tym samym do wszczęcia kontroli na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w sprawie eksperymentów medycznych. Prof. Maksymowicz miał rzekomo nadzorować wykorzystywanie płodów ludzkich do badań. Poseł kategorycznie temu zaprzeczył, po czym odszedł z klubu PiS.

Zobacz też: Donos na prof. Wojciecha Maksymowicza. Bolesław Piecha nie dowierza

Gowin zaznaczył, że "cała ta sytuacja niech będzie nauczką dla nas, dla ludzi Zjednoczonej Prawicy, że nie wolno w ten sposób traktować ludzi o dużym autorytecie społecznym". Gowin zdradził także, że swoją decyzję o odejściu Maksymowicz przekazał mu już kilka dni temu.

Jednocześnie zapewnił, że żaden z pozostałych parlamentarzystów Porozumienia nie przejdzie do ugrupowania Szymona Hołowni.