ŚwiatProdi: współpraca ze Światowym Kongresem Żydów - przywrócona

Prodi: współpraca ze Światowym Kongresem Żydów - przywrócona

Szef Komisji Europejskiej Romano Prodi
zadeklarował, że przywrócona została współpraca ze
Światowym Kongresem Żydów (WJC), zerwana po oskarżeniu Komisji o
antysemityzm przez prezesa Kongresu Edgara Bronfmana.

08.01.2004 | aktual.: 08.01.2004 15:54

"Znów podjęliśmy przygotowania do seminarium na temat antysemityzm" - powiedział Prodi dziennikarzom, stojąc u boku dyrektora generalnego WJC Israela Singera, który przyleciał do Brukseli z misją pojednania.

Prodi wstrzymał przygotowania do konferencji na temat antysemityzmu, którą Komisja chciała zwołać wspólnie z organizacjami żydowskimi na luty, po poniedziałkowej publikacji w dzienniku "Financial Times". Gazeta zamieściła list Bronfmana i prezesa Europejskiego Kongresu Żydów Cobiego Benatoffa, którzy zarzucili Komisji Europejskiej antysemityzm.

"Sądzę, że zakończyliśmy ten epizod. Otwieramy drogę do współpracy, która będzie miała kapitalne znaczenie dla europejskiego społeczeństwa" - powiedział Prodi.

Singer zapewnił o "pełnej współpracy i pełnym zaufaniu, jakie istnieją od zawsze z przewodniczącym Prodim". Nie wyjaśnił jednak powodów, jakie doprowadziły do publikacji w "Financial Times".

W swym liście Bronfman i Benatoff nawiązali do potępionego przez rząd Izraela i społeczność żydowską sondażu opinii publicznej, którego uczestnicy z państw członkowskich Unii uznali Izrael za kraj najbardziej zagrażający pokojowi światowemu. Sondaż zleciła Komisja Europejska.

Innym powodem niezadowolenia organizacji żydowskich było wstrzymanie publikacji raportu Europejskiego Centrum Monitoringu Rasizmu i Ksenofobii, zwracającego uwagę na udział przedstawicieli mniejszości muzułmańskich w ekscesach antysemickich w Europie.

Komisja wyraziła ubolewanie z powodu wyników sondażu. Ale stanowczo zaprzeczyła, jakoby podsuwała tendencyjne pytania do sondażu i jakoby usiłowała skłonić wspomniane centrum, żeby ocenzurowało raport lub opóźniało jego ogłoszenie.

Prodi wyraził w środę "zaskoczenie i szok" z powodu listu w "FT". Przypomniał, że już w dniu publikacji wspomnianego sondażu na początku listopada spotkał się w Nowym Jorku z przedstawicielami WJC.

Zaproponował wtedy zorganizowanie w lutym konferencji, która "przedyskutuje problem antysemityzmu w szerszym kontekście tworzenia nowej i rozszerzonej Europy". Jego rozmówcy "zareagowali bardzo przychylnie".

Od tego czasu Prodi, jak sam wyliczył, odbył rozmowę telefoniczną z Benatoffem, opublikował pojednawczy artykuł w tygodniku "European Voice" i spotkał się 18 grudnia z przedstawicielami organizacji reprezentujących europejską społeczność żydowską.

Benatoff wydał we wtorek oświadczenie, w którym wyjaśnił, że opublikowany w poniedziałek list powstał przed 18 grudnia. Nazwał też Prodiego "przyjacielem, szczerze zmartwionym nawrotem antysemityzmu".

Prodi przytoczył też w środę listy z wyrazami poparcia od Konfederacji Rabinów Europejskich, Ligi Przeciw Zniesławieniom i Związku Włoskich Gmin Żydowskich.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)