Prodi ostrzega przed odrzuceniem konstytucji UE
Odrzucenie konstytucji Unii
Europejskiej przez kilka państw byłoby podzwonnym dla projektu
politycznej Europy - ostrzegł odchodzący przewodniczący Komisji
Europejskiej Romano Prodi w wywiadzie dla francuskiego dziennika
"La Croix" (piątkowy numer).
24.09.2004 | aktual.: 24.09.2004 09:24
Jeśli konstytucja zostanie odrzucona przez jedno państwo, zobaczymy, co da się zrobić. Gdyby odrzuciło ją kilka państw, to byłaby tragedia, śmiertelny kryzys dla projektu politycznej Europy - powiedział Prodi.
Według niego, Unia Europejska utrzymałaby się jako jednostka prawna, nawet gdyby konstytucji nie zatwierdziły W.Brytania i Francja, które zapowiedziały zorganizowanie referendów w tej sprawie.
Oczywiście, prawnie Europa by trwała, ale następstwa polityczne byłyby olbrzymie. Konstytucja to wyjątkowy tekst, stworzony w wyjątkowych okolicznościach, pośród bólów porodowych w Konwencie, który opracował tekst - powiedział Prodi.
Konstytucja UE wymaga akceptacji wszystkich 25 państw Unii. Jose Manuel Durao Barroso, który od 1 listopada przejmuje przewodnictwo Komisji Europejskiej po Prodim, zaapelował w środę o ratyfikację unijnej konstytucji i nietopienie jej w politycznych sporach.
Komisja Spraw Zagranicznych polskiego Sejmu odrzuciła w czwartek stosunkiem głosów 9:6 projekt uchwały wzywającej rząd do niepodpisywania konstytucji Unii Europejskiej z powodu zawartych w niej zapisów o nadrzędności prawa Unii w stosunku do prawa krajowego, co wnioskodawcy projektu chwały uznali za sprzeczne z polską konstytucją.
Argumentację tę zanegował wiceminister spraw zagranicznych Jan Truszczyński. Zwrócił uwagę, że decyzje o zmianie zakresu suwerenności przekazywanej przez dany kraj Unii podejmują państwa członkowskie i to jednogłośnie.
Niepodpisanie Traktatu Konstytucyjnego Unii Europejskiej - według Truszczyńskiego - spowodowałoby, że Polska w początkowej fazie członkostwa zostałaby uznana za kraj blokujący integrację Unii z wszelkimi, także gospodarczymi, konsekwencjami. Minister zapowiedział podpisanie przez rząd Traktatu 29 października.