Prodi krytykuje, Miller się dziwi
Premier Leszek Miller wyraził zdziwienie
wypowiedzią przewodniczącego Komisji Europejskiej Romano
Prodiego, który skrytykował zakup przez Polskę myśliwców F-16 tuż
po podpisaniu w Atenach Traktatu Akcesyjnego.
22.04.2003 | aktual.: 22.04.2003 09:12
"Jestem tym o tyle zdziwiony, że przecież przetarg został rozstrzygnięty w dniu 27 grudnia i wszyscy o tym wiedzieli - powiedział premier w puplicznym radiu. Po drugie, co też chciałem podkreślić z wielką satysfakcją, żaden z konkurentów startujących w tym przetargu nie zgłosił żadnych reklamacji. To oznacza, że nie można zarzucić procedurze przetargowej jakichś nieuczciwości, nierzetelności.
W sobotę w dzienniku "La Repubblica", w obszernym wywiadzie na temat traktatu w Atenach, Prodi wyraził opinię, że dziesiątka nowych państw wchodzących do Unii optuje raczej za polityką atlantycką niż europejską. Powołując się na rozmowę z prezydentem Kwaśniewskim, oświadczył, że "nie cieszy fakt, iż w dzień po podpisaniu traktatu w Atenach, Polska podpisała gigantyczny kontrakt na zakup amerykańskich myśliwców".
