Procesja do Grobów Królewskich na Wawelu
Przy dźwiękach dzwonu Zygmunta do Grobów
Królewskich na Wawelu zeszła uroczysta procesja.
Modlitwa za zmarłych władców, bohaterów narodowych i wieszczów
to tradycja Zaduszek.
02.11.2003 | aktual.: 02.11.2003 13:13
Procesję, która wyruszyła spod ołtarza koronacyjnego, poprowadził przez Katedrę na Wawelu metropolita krakowski kardynał Franciszek Macharski. Wierni modlili się za zmarłych przy konfesji św. Stanisława, ołtarzu Czarnego Krzyża, gdzie spoczywają szczątki św. Jadwigi, Kaplicy Konarskiego, Kaplicy Świętokrzyskiej, a na w koniec w krypcie św. Leonarda.
"Groby polskich królów odwiedzamy, by okazać im wdzięczność i prosić ich o dalszą opiekę nad naszą Ojczyzną" -mówił dziennikarzom gospodarz wawelskiej katedry, proboszcz ks. infułat Janusz Bielański.
Przypomniał, że przy wyjściu z podziemi widnieje łaciński napis: "Ciała spoczywają, duchy czuwają". "To potężne duchy, które mogą nam pomagać, ale trzeba się wyciszyć w modlitwie i wewnętrznej refleksji, by usłyszeć głosy królów, Mickiewicza i Słowackiego, a poprzez nich bardzo wyraziście głos Boga" - dodał Bielański.
W podziemiach katedry znajdują się grobowce większości polskich władców i ich rodzin. Na Wawelu spoczęli m.in. Władysław Łokietek, Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk (jego sarkofag jest dziełem Wita Stwosza), królowa Jadwiga, Zygmunt Stary i Zygmunt August oraz Zygmunt III Waza.
Od XIX w. w podziemiach wawelskiej katedry chowani są także bohaterowie narodowi i poeci. Złożono tam szczątki m.in. Tadeusza Kościuszki, Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, marszałka Józefa Piłsudskiego, Władysława Sikorskiego, a w 2001 r. urnę z ziemią z grobu Cypriana Kamila Norwida.(iza)