Proces zabójcy "Pershinga" nie rozpoczął się
Przed Sądem Rejonowym w Poznaniu nie rozpoczął
się proces Ryszarda B., skazanego na 25 lat więzienia za
zabójstwo domniemanego szefa mafii pruszkowskiej "Pershinga". B.
jest tym razem oskarżony o kierowanie grupą, która w 2000 r.
wyłudziła od jednej z firm kawę za 1 mln. zł.
05.11.2003 14:10
Początkowo Ryszard B. miał odpowiadać przed sądem wspólnie z siedmioma innymi oskarżonymi o wyłudzenie. We wtorek sześciu z oskarżonych zaproponowało, że dobrowolnie podda się karze. Sąd skazał ich na kary: od półtora do dwóch lat w zawieszeniu na pięć. Dodatkowo wymierzył im grzywny: od dwóch do osiemnastu tysięcy zł.
Sąd wyłączył sprawę B. i jeszcze jednego oskarżonego do odrębnego postępowania. Proces miał rozpocząć się w środę.
"Oskarżony Ryszard B. cofnął dziś pełnomocnictwa dla swojego obrońcy. Sąd wyznaczył obrońców z urzędu. Muszą mieć oni jednak czas na zapoznanie się z aktami. Dlatego proces rozpocznie się najwcześniej 17-18 listopada" - poinformował rzecznik Sądu Okręgowego Piotr Górecki.
Według prokuratury, B. kierował grupą, która w lipcu 2000 r. na tzw. przedłużony termin płatności wyłudziła kawę o wartości miliona złotych. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do poznańskiego Sądu Rejonowego w lipcu 2003 r. Rozpoczęcie procesu przesunięto jednak ze względu na toczący się w tym samym czasie proces w sprawie zabójstwa "Pershinga".