Proces ws. masakry robotników na Wybrzeżu zawieszony
Proces w sprawie masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 roku wciąż zawieszony. Dzis miała zakończyć się przerwa, jaką ogłszono z powodu choroby sędziego.
Jednak oskrżyciel-prokurator Bogdan Szegda poinformował, że wszystkie lutowe rozprawy zostały odwołane. Najbliższy termin wyznaczono na 5 marca. Powód przerwy - jak mówi prokurator - jest cały czas ten sam, czyli przedłużajaca się choroba sędziego. Ponieważ nie ustanowiono sędziego zapasowego w tej sprawie, trzeba czekać na jego powrót do zdrowia.
Na ławie oskarżonych zasiadają: generał Wojciech Jaruzelski, wicepremier Stanisław Kociołek, ówczesny wiceszef MON generał Tadeusz Tuczapski oraz trzej dowódcy jednostek wojska tłumiących robotnicze protesty.
Akt oskarżenia trafił do sądu 12 lat temu. Dotychczas przesłuchano około 700 osób. Sąd odrzucił wniosek prokuratora o zmniejszenie liczby świadków. Prokurator Bogdan Szegda mimo wszystko wierzy w szybkie zakończenie procesu. Wyjaśnił, że jeśli toczyłby się sprawnie, możnaby zakończyć go w ciągu roku.
Sprawa masakry robotników w grudniu 1970 roku nie ulega przedawnieniu.