Proces tzw. mafii paliwowej: trzeci oskarżony chce poddać się karze
Trzeci oskarżony w procesie tzw. mafii paliwowej, prezes jednej ze spółek uczestniczących w fikcyjnym obrocie paliwami Jarosław M., złożył podczas rozprawy przed Sądem Okręgowym w Krakowie wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
13.04.2005 | aktual.: 13.04.2005 14:19
Wcześniej Jarosław M. przyznał się do winy. Skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień, odpowiadał jednak na pytania stron i oskarżonych. Jak podawał w wyjaśnieniach ze śledztwa, odczytanych przez sąd, prowadząc spółkę paliwową we Wrocławiu i Krakowie wykonywał polecania jednego ze współoskarżonych Tomasza R., który z kolei - według niego - działał na zlecenie innego współoskarżonego Tomasza K.
We wniosku zaproponował dla siebie karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat i grzywnę. Na poprzedniej rozprawie we wtorek podobne wnioski złożyli dwaj inni oskarżeni. Sąd rozpozna te wnioski po odebraniu wyjaśnień od wszystkich oskarżonych.
Do winy przyznał się rownież czwarty oskarżony. Marek R., właściciel fikcyjnej spółki ze Szczecina uczestniczącej w nielegalnym obrocie komponentami paliwowymi, po przyznaniu się do winy odmówił składania wyjaśnień.
W procesie dotyczącym procederu handlu komponentami paliwowymi i wyłudzania akcyzy oraz prania pieniędzy do winy przyznało się wcześniej już trzech oskarżonych z 18 osób zasiadających na ławie oskarżenia. Wszyscy trzej złożył też wnioski o dobrowolne poddanie się karze.
Zarzuty aktu oskarżenia dotyczą w sumie wyprania blisko 200 mln zł i wyłudzenia podatku na kwotę około 280 mln zł.