ŚwiatProces terrorysty z Biesłanu

Proces terrorysty z Biesłanu

We Władykaukazie, stolicy Północnej Osetii, autonomicznej republiki w składzie Federacji Rosyjskiej rozpoczął się proces mężczyzny, który jako jedyny terrorysta - według oficjalnej wersji - przeżył krwawe wydarzenia w szkole w Biesłanie we wrześniu ubiegłego roku, zaatakowanej przez czeczeńskie komando.

17.05.2005 10:10

Zginęło tam co najmniej 330 osób, z czego ponad połowa to dzieci. Czeczeni wzięli jako zakładników uczestników inauguracji roku szkolnego. Do masakry doszło w trakcie próby ich odbicia przez interweniujące rosyjskie siły specjalne.

24-letni Czeczeniec Nurpaszi Kułajew oskarżany jest o terroryzm, zabójstwo i inne przestępstwa. Według Associated Press, miał się przyznać do udziału w terrorystycznej akcji w biesłańskiej szkole numer 1 w dniach 1-3 września, jednak twierdzi, że nikogo nie zabił.

Według aktu oskarżenia, liczba poszkodowanych w biesłańskim procesie wynosi 1315.

W procesie ma zeznawać 70 świadków oskarżenia, natomiast nie powołano ani jednego świadka obrony. Oskarżony ma obrońcę z urzędu, ponieważ żaden z adwokatów nie podjął się jego obrony.

Kułajewowi może grozić nawet dożywocie. Ci, którzy przeżyli atak, domagają się kary śmierci, jednak Rosja ogłosiła w 1996 roku moratorium na jej wykonywanie, co było warunkiem członkostwa kraju w Radzie Europy.

W poniedziałek szef komisji śledczej rosyjskiej Dumy ds. Biesłanu Aleksandr Torszin wyraził przypuszczenie, że akcję sił specjalnych przeżyli również inni członkowie czeczeńskiego komanda.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)