Proces o znieważenie papieża - kolejne odroczenie
Nie zakończył się w środę przed warszawskim Sądem Okręgowym cywilny proces wytoczony Trybunie przez ks. Zdzisława Peszkowskiego za znieważenie papieża Jana Pawła II. Sądowy
sekretariat zapomniał wysłać zawiadomienia do pozwanych.
13.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W listopadzie 1997 r. Trybuna nazwała papieża prostackim wikarym, a jedną z jego wypowiedzi określiła jako niechlujną i bełkotliwą. Jak temu człowiekowi, który w rzeczywistości nigdy nie przestał być prostackim wikarym z Niegowicia, nie wstyd tak kompromitować siebie (o to najmniejsza), związku religijnego, któremu szefuje, i narodu, do którego niegdyś należał - brzmiała konkluzja artykułu nieżyjącego już Zbigniewa Wiszniewskiego.
Trybuna dwa razy przepraszała za te słowa.
Artykułem tym poczuł się dotknięty - jako katolik i Polak - 84-letni ks. Peszkowski. Skierował pozew przeciw wydawcy gazety - spółce Ad Novum, redaktorowi naczelnemu oraz autorowi tekstu. Kapłan domaga się przeprosin oraz wpłaty 100 tys. zł na cel dobroczynny. (an)