Proces Michałka: przyczyną śmierci było utonięcie
W środę zeznawał biegły lekarz medycyny dr Klepacki (PAP/Tomasz Gzell)
Nigdy w życiu nie pozwoliłabym na coś takiego; przysięgam, że wolałabym sama umrzeć - mówiła łkając przed sądem matka 4-letniego Michałka Barbara S.
Środa była kolejnym dniem procesu w sprawie zabójstwa 4-letniego Michała, które na początku zeszłego roku wstrząsnęło społeczeństwem w Polsce. Barbara S. odpowiada za zlecenie zabójstwa Michałka i kierowanie tą zbrodnią.
W środę biegły lekarz medycyny zeznał, że bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca było utonięcie. Dodał, że podczas sekcji zwłok stwierdzono nieliczne ślady urazów mechanicznych - lekkie otarcia skóry twarzy, pojedyncze drobne zasinienia na lewym ramieniu. Biegły podkreślił jednak, że do śmierci dziecka nie przyczyniły się razy mechaniczne, a zasinienia mogły powstać przy wyciąganiu zwłok z wody. (aka)