Proces Beger ws. kupowania podpisów na listach poparcia
W sądzie w Szamotułach kolejna odsłona procesu Renaty Beger - byłej, pilskiej posłanki "Samoobrony". Beger oskarżona jest o kupowanie podpisów pod listami poparcia przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi. Była posłanka nie przyznaje się do winy. Jak dowiedziało się Radio Merkury sąd chce przesłuchać wszystkich świadków. Wśród świadków, którzy mają pojawić się dzisiaj w sądzie jest między innymi mąż Renaty Beger, była działaczka szamotulskiej "Samoobrony" - Renata Jankowiak i dwaj dziennikarze poznańskiej redakcji "Gazety Wyborczej" - Marcin Kącki i Michał Kopiński.
20.05.2008 | aktual.: 20.05.2008 08:19
To właśnie oni, w mieszkaniu Jankowiak, zainstalowali ukrytą kamerę i nagrali, jak Renata Beger jej płaci. Zdaniem dziennikarzy i prokuratury była posłanka płaci za podpisy zebrane pod listami poparcia dla "Samoobrony".
Z kolei Beger tłumaczy, że nie płaciła za podpisy, a jedynie zwracała działaczce partii Andrzeja Leppera pieniądze za paliwo. Renacie Beger, jeśli sąd uzna jej winę, za złamanie jednego z przepisów ordynacji wyborczej, grozi 10 tysięcy złotych grzywny.