Proces Andersa Brevika. Prokurator: szerzy z więzienia swoją ideologię, buduje sieć zwolenników

Ograniczanie Andersowi Breivikowi kontaktu ze światem zewnętrznym miało swoje uzasadnienie, bo terrorysta próbował szerzyć swą ideologię zza więziennych murów oraz budować sieć zwolenników. Breivik miał rozważać wykorzystanie w tym celu między innymi ogłoszeń towarzyskich - powiedział Fredrik Sejersted, prokurator reprezentujący państwo norweskie. W Skien toczy się kolejny proces proces apelacyjny w sprawie terrorysty.

Proces Andersa Brevika. Prokurator: szerzy z więzienia swoją ideologię, buduje sieć zwolenników
Źródło zdjęć: © PAP | Lise Aaserud

Anders Breivik 22 lipca 2011 roku zamordował 77 osób w Oslo i na wyspie Utoya.

Proces apelacyjny rozpoczął się we wtorek. Wchodząc na salę Breivik uniósł rękę w hitlerowskim pozdrowieniu. Sędzia zarzucił mu obrazę powagi sądu i próbę zakłócenia obrad. Wezwał go, by nie wykonywał takich gestów.

Prokurator reprezentujący państwo norweskie w procesie apelacyjnym w sprawie warunków odbywania kary więzienia przez neonazistę Andersa Breivika tłumaczył restrykcje zastosowane wobec skazanego faktem, że chce on z więzienia propagować swoją ideologię.

Proces ws. Breivika. "Pracuje nad swoim projektem jako ideolog i autor"

- Są niestety powody, by wierzyć, że projekt ideologiczny Breivika rozwija się zgodnie z planem terrorysty - mówił Fredrik Sejersted. Dodał, że nie zgadza się ze stwierdzeniem Breivika, jakoby był on przetrzymywany w nieludzkich warunkach.

Prokurator mówił, że Breivik "zakończył etap czynnej walki, a teraz pracuje nad swoim projektem jako ideolog i autor, by utworzyć własną sieć (kontaktów). (...) Są niestety powody, by sądzić, że ideologiczny projekt Breivika toczy się według jego przewidywań".

Zdaniem Sejersteda z tego powodu więźnia należy przetrzymywać w odosobnieniu, a jego korespondencja powinna być kontrolowana.

Z badanej przez służby więzienne korespondencji Breivika wynika, że ekstremista planował użyć ogłoszeń matrymonialnych do szerzenia swojej ideologii. "Początkowo uważałem pisanie ogłoszeń matrymonialnych za tak żałosne, że powinno być karane - pisał Breivik w sierpniu 2015 roku w liście do swoich sympatyków, którego fragmenty odczytał prokurator. - Jednak by przełamać blokadę informacyjną prawie za wszelką cenę, widzę tu miejsce na eksperyment. Paradoksalnie żaden inny rodzaj tekstu nie jest tak chroniony (...) jak ogłoszenie matrymonialne".

W czasie rozprawy przed sądem niższej instancji w marcu 2016 roku terrorysta skarżył się, że zabroniono mu wystosowania ogłoszenia matrymonialnego, co - jego zdaniem - utrudnia mu zawarcie związku małżeńskiego. Breivik, który obecnie otwarcie deklaruje się jako neonazista i twierdzi, że modli się do Odyna, domagał się swobody korespondowania ze swoimi sympatykami.

Za zamordowanie 77 osób Breivika skazano na karę 21 lat pozbawienia wolności

W kwietniu 2016 roku sąd częściowo przyznał rację Breivikowi, który zarzucił państwu norweskiemu, że warunki, w jakich odbywa karę, są nieludzkim traktowaniem; odrzucono jednak skargę Breivika na brak poszanowania jego życia prywatnego poprzez kontrolę korespondencji przez służby więzienne.

Od wyroku odwołały się obie strony. Rząd Norwegii argumentuje, że Breivik jest traktowany humanitarnie, a odseparowanie go od innych więźniów jest podyktowane względami bezpieczeństwa. Ma dostęp do gier wideo, może oglądać telewizję, ma zapewnione ćwiczenia fizyczne. Breivik skarży się nie tylko na izolację i kontrolę korespondencji. Narzeka m.in. na jakość więziennego jedzenia i na to, że musi się posługiwać plastikowymi sztućcami.

Proces apelacyjny ma potrwać do 18 stycznia.

Za zamordowanie 77 osób Breivika skazano na karę 21 lat pozbawienia wolności z możliwością przedłużania, dopóki będzie uznawany za groźnego dla społeczeństwa. To najwyższy wymiar kary w Norwegii; karę śmierci zniesiono w tym kraju w 1971 roku.

Wybrane dla Ciebie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby