Proboszcz przeniesiony po wyroku. Od parafian usłyszał przeprosiny
Do kuriozalnej sytuacji doszło w jednym z kościołów na Podkarpaciu. Miejscowy proboszcz żegnał się z parafianami po decyzji o jego przeniesieniu. Ta została podjęta, ponieważ ksiądz został oskarżony przez parafiankę o zniesławienie i ta wygrała sprawę w sądzie. Grzegorz B. zamiast odejść w niesławie - usłyszał przeprosiny.
Ksiądz Grzegorz B., były proboszczem jednej z parafii w Jaśle i został oskarżony przez parafiankę o to, że wielokrotne naruszył jej nietykalność cielesną. Kobieta nie doczekała się reakcji kurii, dlatego zdecydowała się pójść do sądu i wygrała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami - relacjonuje "Gazeta Wyborcza". Sąd księdzu wyznaczył łączną karę w wysokości 120 stawek dziennych, przy czym stawka dzienna została określona na 10 zł. Sąd orzekł także nawiązkę w wysokości 10 tys. zł, 120 zł kosztów procesu na rzecz skarbu państwa oraz zwrot kosztów zastępstwa adwokackiego i ryczałtu na rzecz pokrzywdzonej na ponad 9 tys. zł.
Wyrok jest nieprawomocny. Kuria nie komentowała sprawy. Wydano natomiast decyzję o przeniesieniu ks. Grzegorza B.
"Przepraszamy cię za złości, za zniewagi"
Podczas niedzielnej mszy ksiądz żegnał się ze swoimi parafianami. Głos zabrał jeden z wiernych, który aktywnie działa na rzecz miejscowej wspólnoty.
- Chcemy cię przeprosić, bo wspólnota to są ludzie, którzy są różni. Przepraszamy cię za złości, za zniewagi, przepraszamy, że tobie nie byliśmy życzliwi. Za kłótnie, za to wszystko. I mam nadzieję, że ty nam też przebaczasz to zło, które ciebie dotknęło i dotknęło Kościół. To są też te słowa, które ja tobie powiedziałem: tam, gdzie jest dużo dobrego, gdzie dobro się wylewa, Szatan będzie działał szczególnie przez ludzi związanych z Kościołem - mówił, cytowany przez "GW".
Mężczyzna zapewniał, że parafianie będą modlić się za odchodzącego proboszcza. - Modlimy się, żebyś wytrwał w powołaniu, w tym, do czego cię Pan Bóg powołał. Żebyś był ojcem dla kolejnych osób, dla kolejnych chrześcijan, którzy też liczą na twoje słowo, na twoje wsparcie i twoje ojcowskie przytulenie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Padły słowa papieża. Brawurowa wpadka księdza
Źródło: "Gazeta Wyborcza"