Problemy Donalda Trumpa. Policja już się szykuje
Donald Trump może zostać postawiony w stan oskarżenia przez sąd w Nowym Jorku. Z tego też powodu tamtejsza policja i Secret Service przygotowują się do ewentualnych protestów. Wcześniej były prezydent USA twierdził, że we wtorek zostanie "aresztowany" i wezwał swoich sympatyków do wyjścia na ulice.
Donald Trump ma problemy w związku z rzekomym zapłaceniem 130 tys. dolarów za milczenie gwieździe porno Stormy Daniels. W zamian miała ona nie ujawniać prawdy o ich kontaktach seksualnych. Agencja AP informuje we wtorek, że obrady wielkiej ławy przysięgłych ws. postawienia Trumpa w stan oskarżenia dobiegają końca.
Problemy Donalda Trumpa. Policja już szykuje się na protesty
Ławnicy mają zadecydować, czy prowadzone przez prokuratora okręgowego z Manhattanu Alvina Bragg śledztwo zostanie zakończone formalnym postawieniem Trumpowi zarzutów.
Z informacji telewizji ABC wynika, że w poniedziałek doszło do spotkania przedstawicieli nowojorskiej policji i Secret Service. Rozmowy dotyczyły zapewnienia bezpieczeństwa podczas posiedzenia sądowego, a także sytuacji po jego zakończeniu. Były prezydent USA w ostatnich dniach zapowiadał bowiem, że we wtorek zostanie "aresztowany" i wezwał sympatyków do protestów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"We wtorek zostanę aresztowany, demonstrujcie, odzyskajcie nasz naród" - przekazał w sobotę Donald Trump w swojej sieci społecznościowej Truth Social.
Sytuację starał się uspokoić burmistrz Nowego Jorku. - Jestem pewny, że miasto jest przygotowane na jakikolwiek protest związany z ewentualnym oskarżeniem byłego prezydenta, monitorujemy media społecznościowe - powiedział Eric Adams.
Post Trumpa w mediach społecznościowych doprowadził do zwiększenia się liczby brutalnych wpisów, w których zwolennicy byłego prezydenta atakowali administrację Joe Bidena i organy ścigania. W przekonaniu sympatyków Trumpa, obecna władza rzekomo prześladuje byłego prezydenta.
Czytaj także: