Trwa ładowanie...
02-12-2009 06:00

Problem, który dotyczy tysięcy Polek

Różne są przyczyny, dla których kobiety decydują się usunąć ciążę. Ustawa antyaborcyjna wcale nie sprawiła, że w Polsce przestano wykonywać tzw. aborcję na życzenie. Według różnych danych rocznie dokonuje się od 7 do nawet 200 tysięcy nielegalnych zabiegów. Jak funkcjonuje podziemie aborcyjne w naszym kraju?

Problem, który dotyczy tysięcy PolekŹródło: Jupiterimages
d49tilx
d49tilx

30 listopada w siedzibie Agory odbył się pokaz dokumentu Claudii Snochowskiej-González i Anny Zdrojewskiej o problemie nielegalnych aborcji "Podziemne państwo kobiet". Po filmie w dyskusji prowadzonej przez Piotra Pacewicza udział wzięli: były minister zdrowia Marek Balicki, pisarka i publicystka związana z ruchem feministycznym Agnieszka Graff oraz posłanka Prawa i Sprawiedliwości, była minister pracy i polityki społecznej Joanna Kluzik-Rostkowska.

Na stronie filmu www.podziemnepanstwokobiet.pl możemy przeczytać, że dokument ten jest „obrazem polskiej rzeczywistości, w której ustawa antyaborcyjna funkcjonuje tylko na papierze”. Na film składa się osiem opowieści kobiet, które dokonały nielegalnej aborcji. Ich relacje dopełnione są komentarzem działaczek ruchu pro-choice, m.in. Kazimiery Szczuki, Katarzyny Bratkowskiej, Marii Jaszczuk czy Rebeki Gomperts, które próbują wytłumaczyć, jak doszło w Polsce do uchwalenia jednej z najbardziej restrykcyjnych ustaw antyaborcyjnych w Europie i znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego Polki nie potrafią skutecznie działać w obronie swoich praw.

Uchwalona w 1993 roku ustawa „o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży” po kilku niewielkich zmianach funkcjonuje w naszym kraju do dziś. Mówi ona, że aborcję można przeprowadzić jedynie w trzech przypadkach: jeśli ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety; jeśli istnieje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub jeśli ciąża powstała w wyniku przestępstwa. Zapis ten zastąpił ustawę z 1956 roku, która dopuszczała aborcję w sytuacji, gdy ciężarna znajdowała się w trudnych warunkach życiowych (tzw. aborcja z przyczyn społecznych takich jak bieda, samotne macierzyństwo itp.).

Podziemne państwo kobiet

Jaka jest liczba nielegalnych aborcji dokonywanych w Polsce? Dokładnie nie wiadomo. Organizacje pro-life opowiadające się za ustawowym zakazem aborcji mówią o 7-14 tys. rocznie. Feministki i zwolennicy prawa wyboru - nawet o 200 tys.

d49tilx

Bohaterki „Podziemnego państwa kobiet” opowiadają o swoich doświadczeniach związanych z zabiegiem. Bo to, że ustawa zakazuje aborcji „na życzenie” nie oznacza oczywiście, że jej nie ma. Jest, ale zeszła do podziemia. Ogłoszenia lekarzy oferujących „przywrócenie miesiączki” można znaleźć w prawie każdej większej gazecie. Jedynym problemem stają się pieniądze.

Ile kosztuje aborcja w prywatnym gabinecie? Cena zaczyna się od ok. dwóch tysięcy złotych. Dla większości kobiet, które decydują się na zabieg (często właśnie dlatego, że mają trudną sytuację finansową), zebranie takiej sumy stanowi duży problem. Zaciągają więc dług u koleżanki lub biorą pożyczkę z banku. Jednak pieniądze nie gwarantują odpowiednich warunków medycznych. Jedna z bohaterek filmu opowiada, że podczas zabiegu musiała pomagać lekarzowi trzymać narzędzia. Inna po wyjściu z gabinetu nie była w stanie dojść do taksówki – była tak słaba, że musiała się położyć na przydrożnej ławce. Wszystko dlatego, że lekarka od razu po zabiegu kazała jej opuścić gabinet, ponieważ bała się, że ktoś je nakryje.

Te i wiele innych przypadków pokazują jedno – zakaz aborcji nie sprawi, że ona zniknie. Zawsze znajdzie się lekarz, który za odpowiednią sumę zgodzi się „wyłączyć” sumienie. Dla niektórych może to się nawet stać niezłym biznesem. Ale czy o to chodziło twórcom ustawy antyaborcyjnej?

Jeśli jesteś przeciwko aborcji, to jej sobie nie rób

Po filmie głos zabrali zaproszeni goście. Agnieszka Graff stwierdziła, że ten film otwiera nową kartę w polskiej dyskusji na temat aborcji. - Być może jest jeszcze cała sfera cierpienia, do której ten film nie dotarł. Możemy nie mieć nawet wyobraźni, by wyobrazić sobie potworności, jakie się w Polsce dzieją, a które zawsze są skutkami zakazu aborcji – mówiła Graff, która jest zwolenniczką pełnego prawa kobiet do decydowania o tym, czy chcą urodzić czy nie.

d49tilx

Graff przytoczyła swoje ulubione hasło dotyczące aborcji: jeśli jesteś przeciwko aborcji, to jej sobie nie rób. - Co nie znaczy, że osoby, które ją sobie robią, robią to dla przyjemności, bo mają takie widzimisię, albo im się nie chciało zabezpieczać. Nie, to są poważne decyzje. A państwo jest od tego, żeby stwarzać bezpieczną, ze strony zdrowotnej i psychicznej, sytuację do podejmowania tych decyzji - przekonywała. - Wiadomo, że tam gdzie aborcja jest legalna i bezpieczna tych aborcji jest mniej. Więc jeżeli tzw. obrońcy życia są naprawdę przeciwnikami aborcji powinni być za legalizacją aborcji – dodała.

Za utrzymaniem zakazu aborcji ze względów społecznych opowiedziała się Joanna Kluzik – Rostkowska. Jej zdaniem problem aborcji wskazuje też na inne problemy takie jak brak edukacji seksualnej, problem dostępu do ginekologa czy do środków antykoncepcyjnych. - Gdyby te problemy były rozwiązane, może nie dochodziłoby do aborcji – przekonywała.

Tłumaczyła, że mimo że szanuje fakt, że każdy człowiek ma prawo do wolnego wyboru, to jednak - jako matce trójki dzieci - niezwykle trudno byłoby jej podnieść rękę w głosowaniu nad liberalizacją ustawy antyaborcyjnej. Dlatego - jak mówi - gdyby ta kwestia była rozpatrywana w sejmie, prawdopodobnie wstrzymałaby się od głosu.

d49tilx

Marek Balicki powiedział, że chciałby, aby dokument obejrzeli wszyscy parlamentarzyści, którzy głosowali za takim prawem, jakie jest obecnie. – Obecna ustawa jest błędem. Racjonalnym rozwiązaniem powinno być potraktowanie prawa do bezpiecznej aborcji jako prawa, które powinno być zagwarantowane ustawowo z pewnymi rygorami związanymi z czasem trwania ciąży – przekonywał.

Balicki postawił też pytanie jak daleko może posunąć się państwo w decydowaniu za swoich obywateli. - Próba ograniczania swobody obywateli przez państwo jest niezgodna z wyznawaną przeze mnie wizją państwa, ale też jest nieskuteczna – mówił były minister zdrowia i dodał, że aborcje będą zawsze w związku z czym zakaz aborcji nie jest żadnym rozwiązaniem.

Odwieczny problem

Aborcja była, jest i będzie. Czasami winny jest brak edukacji seksualnej, czasami zawiodła antykoncepcja, czasami po prostu ciąża przydarzyła się w złym momencie. Różne są przyczyny, dla których kobiety decydują się na aborcję. I zakazy na niewiele się tu zdadzą, bo życie rządzi się swoimi nie zawsze legalnymi prawami…

d49tilx

Przy okazji warto tu też przypomnieć sprawę Alicji Tysiąc czy 14-letniej Agaty, która przez długi czas nie mogła wyegzekwować ustawowego prawa do aborcji. Te przypadki pokazują, że również z legalną aborcją są w Polsce problemy.

62% Internautów biorących udział w ankiecie Wirtualnej Polski uważa, że aborcja z przyczyn społecznych takich jak bieda czy samotne macierzyństwo powinna być w Polsce legalna. Odmiennego zdania jest 34% ankietowanych. 3% nie ma w tej kwestii zdania. W badaniu wzięło udział 5207 osób.

Paulina Piekarska, Wirtualna Polska

d49tilx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d49tilx
Więcej tematów