Próba sabotażu w elektrowni atomowej, 2 osoby zatrzymane
Rzecznik prasowy elektrowni atomowej w Oskarshamn na południu Szwecji poinformował o aresztowaniu dwóch osób podejrzanych o próbę sabotażu. Jedna z nich została zatrzymana podczas próby wniesienia na teren zakładów silnego materiału wybuchowego.
21.05.2008 | aktual.: 21.05.2008 15:43
Przy aresztowanym spawaczu znaleziono niewielką ilość niebezpiecznego ładunku wybuchowego - nadtlenku triacetonu (TATP), który usiłował wnieść na teren elektrowni w plastikowej torbie.
Według rzecznika prasowego Rogera Bergmana, drugiego podejrzanego aresztowano, gdyż "zaistniała wątpliwość, co do właściciela torby" z ładunkiem wybuchowym.
Elektrownia, która należy do niemieckiego koncernu E.ON i fińskiej firmy Fortum, pracuje normalnie i załoga nie została z niej ewakuowana. E.ON wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że siłowni nie groziło żadne niebezpieczeństwo.
Położona nad Bałtykiem elektrownia w Oskarshamn jest jedną z trzech szwedzkich elektrowni atomowych, które zaspokajają połowę potrzeb energetycznych kraju. Elektrownia została uruchomiona w 1972 roku.
Nadtlenek triacetonu łatwo wybucha w zmieniających się warunkach fizycznych - pod wpływem ciepła, uderzenia czy nawet wstrząsu, a jego siła rażenia podobna jest do trotylu. Z racji łatwości wyprodukowania TATP jest popularny wśród terrorystów. Użyto go między innymi w atakach terrorystycznych w lipcu 2005 roku w Londynie.