Prezydenta wybierzemy przez pełnomocnika?
Senat rozpatrzył projekt zmian w ustawie o wyborze prezydenta, który zakłada m.in. wprowadzenie dwudniowego głosowania oraz możliwości głosowania przez pełnomocnika. Zdaniem Dariusza Bachalskiego (PO), takie rozwiązania wpłyną na zwiększenie frekwencji w wyborach.
Poza wprowadzeniem dwudniowego głosowania w wyborach prezydenckich nowelizacja autorstwa grupy senatorów PiS, PO i Narodowego Koła Parlamentarnego przewiduje też, że lokale wyborcze będą otwarte od godz. 8.00 do 22.00.
Zmiany te, tak wynika z badań, kolosalnie wpłyną na poprawienie frekwencji, a ta w Polsce jest żenującą niska, szczególnie w porównaniu do krajów starej "piętnastki" - podkreślił reprezentujący wnioskodawców Bachalski.
Jak argumentował, nowelizacja ma nie tylko poprawić frekwencję, ale także umożliwić udział w wyborach tym, którzy nie mogą tego uczynić, np. z powodu barier architektonicznych czy choroby.
Nowela wprowadza możliwość głosowania przez pełnomocnika dla osób niepełnosprawnych oraz tych, które najpóźniej w dniu głosowania ukończyły 75 lat. Pełnomocnikiem wyborczym mogłaby zostać osoba wpisana do rejestru wyborczego w tej samej gminie co wyborca udzielający pełnomocnictwa. Pełnomocnik mógłby reprezentować dwóch wyborców; jeden z nich musiałby być z nim spokrewniony.
Proponowana nowelizacja zmienia także zasady głosowania do Sejmu i Senatu oraz w wyborach samorządowych. Bachalski chce, by Senat przyjął ustawę jeszcze na tym posiedzeniu. Wówczas, jeśli propozycje zaaprobuje Sejm, nowe rozwiązania mogłyby wejść w życie podczas jesiennych wyborów do samorządu.
W ubiegłorocznych wyborach prezydenckich frekwencja wyniosła 49,74%, a w wyborach parlamentarnych - 40,57%.