Prezydent złożył kondolencje na ręce Miedwiediewa
Prezydent Bronisław Komorowski przesłał na ręce rosyjskiego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa "najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia" w związku z katastrofą lotniczą w północnej Rosji, w której zginęły 44 osoby.
"Głęboko poruszony wiadomością o tragicznej katastrofie lotniczej przekazuję Waszej Ekscelencji i rodzinom ofiar, w imieniu Narodu Polskiego oraz własnym, najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia" - napisał prezydent w depeszy kondolencyjnej skierowanej do Miedwiediewa.
Komorowski poprosił rosyjskiego prezydenta o przekazanie życzeń powrotu do zdrowia osobom rannym w wyniku tego tragicznego wypadku. "W tych trudnych chwilach łączymy się w bólu z rodzinami ofiar i wszystkimi obywatelami Federacji Rosyjskiej" - napisał prezydent.
Samolot typu Tu-134 leciał z Moskwy do Pietrozawodska na północnym zachodzie kraju. Rozbił się i zapalił podczas lądowania. Na pokładzie było 43 pasażerów i dziewięć osób załogi.
Według informacji podanych przez rosyjskie władze oraz media zginęły 44 osoby, osiem osób hospitalizowano. Stan siedmiu z ośmiu rannych oceniany jest jako bardzo ciężki - podała agencja ITAR-TASS.
Według ITAR-TASS, wśród 43 pasażerów znajdował się Szwed, Holender i dwóch Ukraińców. Wszyscy obcokrajowcy znaleźli się na liście śmiertelnych ofiar katastrofy - sprecyzowało rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.