Prezydent zawetował zmiany w sądownictwie, ale premier wie swoje. "To rząd ma rację"
Premier Beata Szydło oceniła jako "dobre" swoje relacje z prezydentem Andrzejem Dudą po tym, jak przed kilkoma tygodniami zawetował dwie z trzech ustaw o zmianach w sądownictwie.
- Nasze relacje są dobre. Uważam, że w kwestii zmian w sądownictwie to rząd ma rację. Jednak spór, rozmowa, wymienianie się argumentami to przecież sól demokracji - powiedziała premier Szydło.
- Dlatego ze spokojem czekamy na propozycje pana prezydenta. Ja mogę tylko jasno zadeklarować: Jako Prawo i Sprawiedliwość zrobimy wszystko, co obecnie możliwe, aby zreformować polskie sądownictwo. Bo ta reforma jest niezwykle potrzebna i Polacy jej chcą - stwierdziła szefowa rządu.
Beata Szydło jest przekonana, że Andrzej Duda "na serio traktuje" program PiS i zapowiedzi partii z kampanii wyborczej.
- Reforma sądownictwa to była jedna z naszych najważniejszych obietnic. Jest ona potrzebna i przez ludzi oczekiwana. Wszyscy widzimy, że sądy nie pracują dobrze. Dlatego liczę na to, że projekty prezydenckie nie będą tylko reformą pozorną, ale będą gruntownie zmieniały polskie sądy - mówiła.
Źródło: "Gazeta Polska"