Prezydent wysłał premierowi list z "hakami" na Sikorskiego
Do kancelarii premiera został przekazany list prezydenta Lecha Kaczyńskiego, będący odpowiedzią na pismo szefa rządu Donalda Tuska w sprawie Radosława Sikorskiego - poinformował prezydencki minister Paweł Wypych. Mają być w nim "haki" na Sikorskiego, o których mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
23.02.2010 | aktual.: 24.02.2010 02:21
Wypych nie chciał mówić o treści listu do Tuska. - Wydaje mi się, że pan premier nie będzie zaskoczony treścią tego listu - powiedział tylko.
Szef rządu przed tygodniem zwrócił się w liście do prezydenta, by ten niezwłocznie na piśmie przekazał mu informacje, które "wykluczają czy dyskredytują" ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.
Premier mówił wtedy na konferencji prasowej, że w 2007 r. gdy mianował Sikorskiego na szefa MSZ, nie otrzymał żadnych informacji od nikogo, w tym od prezydenta, które dyskredytowałyby Sikorskiego.
- Ja nie dysponuję żadnymi faktami i żadnymi dokumentami, które by podważały wiarygodność, rzetelność, przyzwoitość ministra Radosława Sikorskiego - zapewnił szef rządu.
Sprawa ma związek z wypowiedziami prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na temat Radosława Sikorskiego. W wywiadzie dla "Newsweeka" prezes PiS przypomniał, że w końcu 2007 roku prezydent Lech Kaczyński wyrażał wątpliwości co do zasadności powołania Sikorskiego na stanowiska ministra spraw zagranicznych, o czym rozmawiał z Tuskiem.
Na pytanie, czy jest jakaś konkretna wiedza, czy też konkretne wydarzenie, które dyskredytuje Sikorskiego, J.Kaczyński odparł: "Tak". Jak dodał, chodzi o wydarzenie, które nastąpiło po tym, jak Sikorski został ministrem obrony w rządzie PiS. J. Kaczyński przyznał, że z tego powodu Sikorski został zdymisjonowany w lutym 2007 r.; zastrzegł jednocześnie, że "do dymisji doszło z pewnym opóźnieniem".