PolskaPrezydent wręczył nominacje generalskie i odznaczenia

Prezydent wręczył nominacje generalskie i odznaczenia

Prezydent Lech Kaczyński we wtorek, w dniu święta Wojska Polskiego, wręczył na dziedzińcu Belwederu nominacje generalskie i odznaczenia państwowe. Musimy nasze siły zbrojne umacniać i rozwijać, by niezależnie od sojuszy Polska była gotowa do obrony także własnymi siłami - podkreślił w przemówieniu.

15.08.2006 | aktual.: 15.08.2006 15:16

Obraz

Lech Kaczyński podkreślił, że 15 sierpień symbolizuje bitwę, która obroniła polską niepodległość. Kto wie, czy nie obroniła ona także wielu krajów Europy przed zarazą komunistów. To jeden z największych dni w historii polskiego oręża, w jego dzisiaj trwających już ponad 1000 lat dziejach - podkreślił.

Jak powiedział prezydent, nie licząc konfliktów w byłej Jugosławii, od końca II wojny światowej w Europie panuje pokój. Ale - podkreślił - to nie oznacza, że armia jest niepotrzebna. Potrzebne są nam sojusze, w których jesteśmy, potrzebna jest nasza przynależność do NATO. Ale potrzebne jest także myślenie o jakości naszych sił zbrojnych - zaznaczył prezydent.

Jego zdaniem, obecność Polski w NATO stanowi "bardzo istotne zabezpieczenie". Polska chce być lojalnym członkiem tego sojuszu. Ale musimy też liczyć na własne siły. Niezależne od kłopotów, w jakich znajduje się każde państwo na dorobku, musimy nasze siły zbrojne umacniać i rozwijać. Niezależnie od sojuszy Polska powinna być gotowa do obrony także własnymi siłami - podkreślił.

Prezydent odniósł się też do przyszłości NATO. Chcemy poszerzenia Paktu Północnoatlantyckiego o Ukrainę i Gruzję i ewentualne inne państwa - powiedział Lech Kaczyński.

Armia nasza wypełnia misje charakterystyczne dla naszej epoki - to misja utrzymania pokoju - mówił prezydent. Pełnimy te misje - ocenił Lech Kaczyński - bo Polska jest "lojalnym, broniącym pokoju i stabilizacji członkiem międzynarodowej społeczności". Ale to także misja potrzebna Polsce - po to, żebyśmy byli krajem szanowanym i żeby się z nami liczono - mówił.

Prezydent wręczył sześć nominacji generalskich i odznaczenia państwowe.

Nominowany na stopień generała brygady został kombatant, płk Zygmunt Szumowski, oficer z kampanii wrześniowej, dowódca batalionu AK, komendant obwodu Włodawa Zrzeszenia WiN. Z pełniących służbę czynną nominację na generała dywizji otrzymał gen. bryg. Julian Maj. Generałami brygady mianowani zostali pułkownicy: Zbigniew Nowek, Andrzej Łosiński, Adam Sowa i Andrzej Wasilewski. Nominację na stopień kontradmirała otrzymał komandor Stefan Tandecki.

Prezydent uhonorował też oficerów kończących służbę wojskową, oficerów wojska polskiego, a także kombatantów. Pułkownik Mieczysław Wałęga - żołnierz AK - odznaczony został Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a Zygmunt Malak - oficer Wojska Polskiego w czasie kampanii wrześniowej - Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Lechowi Kaczyńskiemu przedstawiono tegorocznych absolwentów, prymusów szkół wojskowych. Przed wami dziesiątki lat służby. Myślę, że będziecie służyć w nowoczesnej, silnej armii. Wierzę, że ta armia nie ruszy na front, że będziemy żyli w warunkach pokoju. Ale pracy na pewno nie zabraknie. Chcielibyśmy wszyscy, żeby pokój panował na całym świecie, ale w realnej rzeczywistości musimy pamiętać o tym, że o pokój trzeba walczyć - powiedział, zwracając się do nich prezydent.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)