Prezydent: wotum zaufania dla rządu to dobry pomysł
Prezydent ocenił, że złożenie wniosku o wotum zaufania dla rządu to dobry pomysł, bo przecina spekulacje i wyjaśnia sprawę - powiedział premier Leszek Miller po spotkaniu z Aleksandrem Kwaśniewskim. Zapowiedział, że jeszcze we wtorek zwróci się w sprawie wniosku o wotum zaufania do marszałka Sejmu.
Ponad trzy godziny trwało w nocy z poniedziałku na wtorek spotkanie premiera z prezydentem, które odbyło się w ramach konsultacji, jakie Kwaśniewski przeprowadza z proeuropejskimi partiami.
Szef rządu podkreślił też, że poda się do dymisji, jeśli Sejm nie wyrazi rządowi wotum zaufania, bo - jak zaznaczył - taki jest jego konstytucyjny obowiązek. Jak powiedział Miller, w rozmowie z prezydentem nie było mowy o ewentualnych zmianach personalnych w rządzie.
Miller poinformował również, że prezydent zasygnalizował, iż "trzeba poważnie przemyśleć, czy połączenie polskich wyborów parlamentarnych z wyborami do Parlamentu Europejskiego w czerwcu 2004 siłą rzeczy nie oddaliłoby problematyki europejskiej na dalszy plan". Na wspólnej konferencji przed kilkoma miesiącami obaj politycy poparli koncepcje przeprowadzenia wyborów parlamentarnych w Polsce jednocześnie z wyborami do PE.
Jak powiedział premier, według prezydenta połączenie tych dwóch aktów wyborczych mogłoby być "ze szkodą zarówno dla jednych wyborów, jak i dla drugich".
Szef rządu powiedział również, że przedstawił prezydentowi argument, iż "ten wcześniejszy plan był pomyślany jako część wynikających z siebie elementów". "Plan zawierał przekonanie, że opozycja może czynnie uczestniczyć w konsultacjach i uchwaleniu reformy finansów publicznych, także w pracach nad budżetem. A tymczasem ze strony opozycji wynika niezbicie, że ta współpraca nie będzie możliwa. I to musi powodować korekty tamtego planu" - tłumaczył.
Miller dodał, że wyjaśnił także prezydentowi intencje pomysłu wprowadzenia podatku liniowego. "Podatek liniowy oprócz wagi ekonomicznej ma bardzo poważny kontekst polityczny. Wywołanie tego tematu to otwarcie dyskusji, bo rzecz zasługuje na rozważenie" - zaznaczył.
Pytany o atmosferę rozmowy odparł, że była "bardzo ciekawa, ożywiona i jak zwykle szczera". W odpowiedzi na pytanie, "czy była szorstka", dziennikarze mogli zobaczyć jedynie uśmiech szefa rządu.
Na początku spotkania witając się z prezydentem premier powiedział, że to "taka rutynowa rozmowa". "Nie taka znowu rutynowa, dawno pana tutaj nie było, panie premierze" - odparł z kolei Kwaśniewski.
Oprócz Millera w spotkaniu z prezydentem uczestniczyli też wiceszefowie SLD Jerzy Szmajdziński i Krzysztof Janik oraz sekretarz generalny Sojuszu Marek Dyduch.