Prezydent Wenezueli Chavez uznał przegraną w referendum
Wenezuelska komisja wyborcza
powiadomiła, że prezydent Hugo Chavez przegrał
niedzielne referendum w sprawie proponowanej przez niego reformy
konstytucji. Chavez oznajmił, że uznaje swoją klęskę.
03.12.2007 | aktual.: 03.12.2007 07:02
Za kontrowersyjnymi zmianami, które m.in. pozwalałyby ubiegać się prezydentowi o nieograniczoną ilość kadencji na urzędzie, opowiedziało się 49,29% głosujących. Przeciwko było 50,7%. Frekwencja wyniosła 56% - podała szefowa komisji wyborczej Tibisay Lucena.
Chavez, który przed referendum spodziewał się nawet dziesięcioprocentowej przewagi zwolenników zmian w konstytucji, po ogłoszeniu wyników powiedział, że uznaje je, by uniknąć politycznych napięć w kraju.
Prezydent rozpisał referendum, by zwiększyć swoje prerogatywy i ustanowić państwo socjalistyczne. Zmiana konstytucji pozwoliłaby mu kandydować w wyborach dowolną ilość razy, pozostać u władzy po zakończeniu drugiej kadencji w 2012 roku i kontynuować reformy, które nazwał "socjalizmem XXI wieku".
Jego oponenci od kilku tygodni prowadzili kampanię przeciwko "antydemokratycznej zmianie" konstytucji i zarzucali Chavezowi, że zmieniając ustawę zasadniczą chce wprowadzić w Wenezueli "autorytarny socjalizm". Kościół wenezuelski w dwóch oficjalnych dokumentach określił projekt reformy konstytucji jako "moralnie nie do zaakceptowania".