Prezydent USA z wizytą w Rydze
Prezydent Stanów Zjednoczonych
George W. Bush spotkał się rano w Rydze z prezydent Łotwy,
Vairą Vike-Freibergą, a także złożył w centrum miasta kwiaty pod
Pomnikiem Wolności, będącym symbolem niepodległościowych dążeń
Łotyszów.
Prezydent Vike-Freiberga udekorowała Busha najwyższym łotewskim odznaczeniem - Orderem Trzech Gwiazd. W ceremonii składania kwiatów pod Pomnikiem Wolności uczestniczyło ok. 400 zaproszonych gości. Na ulicach Rygi Busha witały tłumy mieszkańców, machających flagami obu państw i bukietami kwiatów.
Bush ma później w sobotę spotkać się w Rydze wspólnie z prezydentami trzech krajów bałtyckich: Łotwy, Litwy i Estonii, a także wygłosić ważne przemówienie. Jak wynika z wypowiedzi towarzyszącego Bushowi amerykańskiego rzecznika, Scotta McClellana, prezydent w swym wystąpieniu w Rydze poruszy zarówno sprawy dotyczące rocznicy zakończenia wojny, jak i historii państw bałtyckich.
George W. Bush jest drugim prezydentem USA odwiedzającym Łotwę - wcześniej przebywał tu w 1994 r. Bill Clinton. Prezydentowi USA towarzyszy żona Laura. W składzie delegacji jest też sekretarz stanu Condoleezza Rice.
Rzecznik Białego Domu powtórzył na pokładzie prezydenckiego samolotu w drodze do stolicy Łotwy, iż "zakończenie II wojny światowej oznaczało początek bolesnego okresu dla państw bałtyckich i patrząc w przyszłość nie należy zapominać o tych czasach". Na kilka dni przed podróżą, Bush wysłał list do prezydent Vairy Vike-Freiberga, w którym podkreślił, że zwycięstwo aliantów w II wojnie światowej oznaczało dla krajów bałtyckich początek sowieckiej okupacji.
Rząd rosyjski zdecydowanie odmówił jednak potępienia paktu Ribbentrop-Mołotow, który zadecydował o aneksji państw bałtyckich przez ZSRR. Z tego właśnie względu w przeciwieństwie do prezydent Łotwy, prezydenci Litwy i Estonii nie przyjęli zaproszenia na obchody rocznicowe do Moskwy.
Mimo spekulacji prasowych, dotyczących rezygnacji prezydent Łotwy z podróży do Moskwy, Vaira Vike-Freiberga potwierdziła swój udział w rocznicowych obchodach w rosyjskiej stolicy. W opublikowanym w sobotę wywiadzie, udzielonym "France-Soir", powiedziała, iż jej podróż to "gest pojednania". "Nowa Europa, zjednoczona politycznie, winna odwrócić kartę historii i otworzyć się na Rosję" - powiedziała przywódczyni Łotwy, akcentując też, że trzy kraje bałtyckie winny "opracować wspólną strategię w stosunkach z Rosją".