Prezydent Tunezji wzywa rząd do zastosowania "środków nadzwyczajnych"
Prezydent Tunezji Bedżi Kaid Essebsi zwrócił się w niedzielę do premiera Habiba Essida o zastosowanie nadzwyczajnych środków przeciwko terroryzmowi. W ośrodkach turystycznych i w obrębie plaż nadmorskich rozmieszczono dodatkowo ok. 1 000 policjantów.
Tysiące turystów opuściły w sobotę i w niedzielę Tunezję po tym, jak w piątek doszło do ataku terrorystycznego, w którym zginęło ok. czterdziestu cudzoziemców wypoczywających w tym kraju.
Piątkowe zamachy - pisze agencja AP z Tunezji - mogą stać się wielkim ciosem dla tunezyjskiego sektora turystycznego, który w 2014 roku dostarczył 15 proc. dochodu narodowego brutto.
W marcu tego roku doszło do pierwszego zamachu terrorystycznego, wskutek którego zginęły 22 osoby spośród zwiedzających Muzeum Narodowe Bardo w Tunisie. Byli wśród nich Polacy.
Zobacz także: