Prezydent: to nie Polska jest dzika, ale niektórzy ludzie
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że Polska jest własnością wszystkich jej obywateli, a nie "biznesmenów od interesów szczególnego rodzaju, którzy mają dobry kontakt z tym czy innym politykiem".
28.02.2010 | aktual.: 28.02.2010 20:22
- Ja będę teraz mówił o tym głośniej, bo wydarzenia ostatnich miesięcy wskazały na to, że zjawiska, które wydawało by się, że są już zwalczone, z powrotem wracają i trzeba to obserwować z wielką uwagą - mówił prezydent podczas spotkania z mieszkańcami Brzeska.
L.Kaczyński zaznaczył, że Polska ma za sobą wiele sukcesów w ciągu ostatnich 20 lat, ale ma też porażki, o których trzeba pamiętać. - Trzeba być dumnym z tego, że jesteśmy Polakami, ale trzeba też pamiętać o tym, że nasz kraj trawi ciągle niejedna choroba - zaznaczył.
Prezydent odniósł się do wypowiedzi b. ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, który w wyemitowanej przez TVN24 rozmowie mówił m.in., że jest "dowodem na to, że Polska jest w dalszym ciągu dzikim krajem". - Nie może być tak, że ktoś, kto zajmował w Polsce bardzo wysoką pozycję, mówi o swojej ojczyźnie, że to kraj dziki. To nie Polska jest dzika, to tylko niektórzy ludzie, którzy w tej Polsce doszli do wpływów. Z tymi wpływami trzeba skończyć - mówił Lech Kaczyński.
Jak zaznaczył, trzeba skończyć z wpływami takich ludzi, aby "wam działo się lepiej, żeby uczciwy przedsiębiorca (...) mógł odnosić sukcesy, nawet nie mając znajomych wśród wysoko postawionych ludzi". - Do takiej Polski chciałbym dążyć. Dla takiej Polski zrobiłem tyle, ile mogłem i byliśmy już na dobrej drodze - zaznaczył L.Kaczyński.
Prezydent mówił podczas spotkania, że Polska, aby zwyciężać i nadążać za Europą, musi być "Polską solidarną". Termin ten - według prezydenta - oznacza bardzo różne wartości, ale dwie z nich: zdrowie i edukacja są wartościami, których "nie należy rozdzielać według tego, jaki kto ma portfel".
L.Kaczyński proszony przez dziennikarzy o odniesienie się do niedzielnej wypowiedzi Radosława Sikorskiego, że "prezydent wolnej Polski może być niski, ale nie powinien być mały" odpowiedział, iż się z nią zgadza. - To prawda, niski może być, ale mały - nie - dodał.