Prezydent: rozmowy z Giertychem ws. lustracji na wyczerpaniu
Liga Polskich Rodzin złoży weto wobec wprowadzenia pod obrady Sejmu prezydenckiej nowelizacji ustawy lustracyjnej. Posłowie mają się nią zająć na jutrzejszym posiedzeniu. Zdaniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, propozycja LPR będzie przedmiotem rozmów w ramach koalicji.
Ja się obawiam, że tutaj już, jeżeli chodzi o moją wielką cierpliwość, liczne rozmowy z panem wicepremierem Giertychem, to one są już na wyczerpaniu - powiedział prezydent polskim dziennikarzom podczas wizyty w Turcji.
Lech Kaczyński ma nadzieję, że w parlamencie przejdą zmiany dotyczące lustracji zaproponowane w przygotowanej przez niego nowelizacji. Jak dodał, liczy, że zacznie ona niedługo funkcjonować, ale "w rozsądnym kształcie".
Oczywiście opowiadania, że to jest powrót do rozwiązań z 1997 roku są najdelikatniej mówiąc "olbrzymim nieporozumieniem" - zaznaczył prezydent.
"Bolesny miesiąc dla wielu polityków"
Będziemy chcieli przekonać przedstawicieli innych ugrupowań do poparcia naszego weta - oświadczył Wojciech Wierzejski. Lider LPR zapowiedział w Sejmie, że klub Ligi przeprowadzi konsultacje w tej sprawie z przedstawicielami innych ugrupowań parlamentarnych.
Inicjatywa Ligi ma spowodować, że opóźnią się prace nad prezydencką wersją ustawy. Dzięki temu przepisy uchwalone w październiku będą mogły obowiązywać przez kilkanaście dni. Prawdopodobnie o tyle później wejdzie w życie znowelizowana ustawa, nad którą trwają prace. Z kolei prezydent chce, by wcześniej przyjęto nowelizację jego autorstwa. Przywraca ona m.in. oświadczenia lustracyjne, które badałby nowy pion lustracyjny IPN w procedurze karnej. Ich prawdziwość stwierdzałyby sądy okręgowe. Projekt przywraca też 10-letni zakaz pełnienia funkcji publicznych dla "kłamców lustracyjnych". Zakłada odejście od pojęcia osobowego źródła informacji i rozróżnia formy współpracy ze służbami PRL.
Wojciech Wierzejski powiedział, że dzięki temu kilkunastodniowemu obowiązywaniu przepisów z października będzie możliwa lustracja polityków. Sejmowa wersja ustawy umożliwia wolny dostęp do akt wszystkich osób publicznych. Prezydencka nowela go znosi. Polityk Ligi Polskich Rodzin podkreślił, że pełna lustracja posłów, senatorów i wysokich urzędników jest konieczna, aby PRL-owskie teczki przestały być narzędziem walki politycznej.
To będzie wówczas bolesny miesiąc dla wielu polityków. Mocno, boleśnie w marcu, a później możemy przystąpić do wprowadzenia ograniczeń prezydenckich - stwierdził Wierzejski.
Nikt nie poprze weta LPR
Sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński powiedział, że stanowisko Prawa i Sprawiedliwości w sprawie lustracji jest jasne. Całkowicie popieramy projekt prezydencki. Ta nowela cywilizuje i porządkuje sprawę lustracji - podkreślił.
Przypomniał jednocześnie, że premier w zeszłym tygodniu zapowiedział, że nie można rządzić od kryzysu do kryzysu. Premier dał wyraźny sygnał koalicjantom. Chcę wierzyć, że działania LPR to nie jest próba wywołania kolejnego kryzysu, bo gdyby tak było, to czas żeby Liga uświadomiła sobie, że nasza cierpliwość - i przede wszystkim premiera - jest na wyczerpaniu - podkreślił Brudziński.
Również klub Samoobrony nie poprze weta Ligi. Uważamy, że nowelizacja prezydencka jest dobra i będziemy za nią głosować - podkreślił rzecznik prasowy Samoobrony Mateusz Piskorski. Zapewnił jednocześnie, że działania Ligi, "to nie jest żadna forma niepokoju w koalicji". Opozycja także woli projekt prezydenta
Zdaniem wicemarszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego (PO), weto Ligi "to przejaw walki wewnętrznej w koalicji i ścigania się PiS i LPR na radykalizm". Jak ocenił, PiS i LPR "licytują" się na twardość lustracyjną, aby pozyskać "najbardziej twardy, prawicowy elektorat".
Bardzo bym chciał, żeby projekt prezydenta - jako bardziej cywilizowany i dający szansę na obronę ludziom oskarżonym o współpracę z tajną policją - wszedł w życie jak najszybciej -powiedział Komorowski.
Szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński powiedział, że jego klub na pewno nie poprze weta LPR. LPR chodzi o kolejny targ i o kolejne sprawy, które chcą załatwić - zaznaczył. Jak ocenił, "LPR jest zainteresowana tym, by było zamieszanie i aby o Lidze się mówiło. To wyłączny propagandowy cel tego weta - zaznaczył.
SLD uważa, że nowela prezydenta, choć niedoskonała, ale przywracająca sąd lustracyjny, pozwoli ucywilizować proces lustracyjny - powiedział Szmajdziński. Jak dodał, bez sądu lustracyjnego, ludzie oskarżeni, nie będą mogli się obronić.
Zdaniem posła PSL Marka Sawickiego, weto Ligi pokazuje, że "coraz bardziej narasta konflikt w koalicji rządowej". Jak dodał, Liga doskonale wie, że nie ma szans na poparcie dla swojego pomysłu, a po prostu chce zaistnieć w mediach. My tego weta nie poprzemy - podkreślił Sawicki.