Prezydent Radomia Radosław Witkowski odpiera zarzuty CBA
Centralne Biuro Śledcze stwierdziło, że prezydent Radomia złamał przepisy tzw. ustawy antykorupcyjnej. Według CBA, Radosław Witkowski wbrew zakazowi wynikającego z przepisów zasiadał w radzie nadzorczej spółki Świętokrzyski Rynek Hurtowy. Prezydent Radomia odpiera zarzuty.
Zgodnie z ustawą antykorupcyjną, prezydenci miast w okresie zajmowania stanowiska lub pełnienia funkcji nie mogą być członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółek prawa handlowego. Ale zakaz nie dotyczy prezydenta jeśli zostaje zaproponowany przez Skarb Państwa albo spółki, w których państwo ma ponad 50 proc. udziałów lub kapitału zakładowego. Również jednostki samorządu terytorialnego, lub ich związki, mogą zaproponować prezydenta na takie funkcje.
Według CBA, prezydent Radomia zasiadał w radzie nadzorczej od stycznia do kwietnia 2015 roku. A Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy S.A., nie mógł powołać Radosława Witkowskiego do rady nadzorczej, bo Skarb Państwa posiadał tylko 26,37 proc. kapitału zakładowego. W ocenie agentów CBA, spółka w chwili powoływania Radosława Witkowskiego do rady nadzorczej nie spełniała warunków określonych w ustawie antykorupcyjnej. Zdaniem CBA, nie było więc podstaw, żeby prezydent Radomia został zwolniony z zakazu zasiadania w radzie nadzorczej spółki Świętokrzyski Rynek Hurtowy.
##Prezydent Radomia wyjaśnia
Radosław Witkowski w środę wyjaśniał, że został zgłoszony do zasiadania w radzie nadzorczej przez Gminę Miasta Radomia, a ta jest akcjonariuszem Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego. Z wyjaśnień magistratu wynika, że w momencie powoływania prezydenta do zarządu spółki, ponad 50 proc. kapitału posiadała państwowa Agencja Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa. Ponad 26 proc. należało do Skarbu Państwa, a reszta do miasta i innych udziałowców. Poza tym ARiMR miał przekazać swoje udziały Skarbowi Państwa zgodnie z ustawą o finansach publicznych z 27 sierpnia 2009 roku.
Tymczasem w ocenie CBA - jak mówił dziennikarzom Radosław Witkowski - Skarb Państwa nie był większościowym udziałowcem spółki, która go powołała. - Jest to nieprawdą, gdyż ustawa z 27 sierpnia 2009 roku przenosiła własność tych akcji na rzecz Skarbu Państwa – powiedział.
Prezydent Radomia podkreślił, że gdy pojawiły się kontrowersje z powodu jego zasiadania w radzie nadzorczej, zakończył zasiadanie w niej i zwrócił blisko 12 tys. zł, które zarobił przez 4 miesiące. Napisał to też w swoim oświadczeniu majątkowym.
##Atak na samorząd?
Prezydent Radomia stwierdził, że prowadzona przez kilka miesięcy kontrola CBA to „kolejny, po Lublinie i Łodzi, atak na samorząd z użyciem służb specjalnych". - Centralne Biuro Antykorupcyjne, na podstawie nieprawdziwych twierdzeń, podejmuje próbę pozbawienia mnie mandatu prezydenta miasta. Mandatu, który otrzymałem od mieszkańców Radomia, wygrywając demokratyczne wybory - zaznaczył Radosław Witkowski. Powiedział też, że odmówił podpisania protokołu pokontrolnego, ponieważ nie zostały w nim uwzględnione przedstawione przeze niego fakty, które przeczą postawionym przez CBA tezom.
- Niestety, dziś to agenci CBA, a nie niezawisły sąd decydują o wyniku postępowania, które wszczęli - powiedział Radosław Witkowski. Zapowiedział również, że wykorzysta do swojej obrony wszystkie możliwe środki prawne. Jednocześnie zapewnił o normalnej pracy urzędu.
Rzecznik CBA zapowiedział, że w ciągu kilku najbliższych dni zostanie skierowany do Rady Miejskiej w Radomiu wniosek o wygaszenie mandatu prezydentowi miasta.
Radosław Witkowski jest prezydentem Radomia od grudnia 2014 r. Wybory wygrał jako kandydat Platformy Obywatelskiej. Pokonał urzędującego dwie kadencje Andrzeja Kosztowniaka, obecnie posła PiS.