Prezydent przeprasza - jego zwolennicy otoczyli ambasadę
Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah przeprosił Zjednoczone Emiraty Arabskie za incydent z poprzedniego dnia, kiedy jego uzbrojeni sympatycy otoczyli ambasadę ZEA w Sanie, gdzie dyplomaci prowadzili negocjacje.
23.05.2011 | aktual.: 23.05.2011 14:08
Dyplomatów z USA, Europy i państw nad Zatoką Perską musiano ewakuować z otoczonej ambasady ZEA śmigłowcem. Salah odmówił tego dnia podpisania wynegocjowanego już porozumienia, określającego warunki jego ustąpienia z urzędu.
Według agencji prasowej Zjednoczonych Emiratów Arabskich Salah zatelefonował do prezydenta, szejka Chalify ibn Zajeda an-Nahajana, z przeprosinami za niedzielny incydent.
Rada Współpracy Zatoki Perskiej ogłosiła dzień wcześniej wieczorem, że rezygnuje z roli mediatora w obliczu niepowodzenia, jakim zakończyły się próby namówienia Salaha, by podpisał porozumienie z opozycją.
Wysłannicy arabskich państw pomagali wynegocjować umowę między protestującą od stycznia opozycją a Salahem, który rządzi Jemenem od 32 lat.