PolskaPrezydent Poznania niewinny ws. narażenia miasta na szkodę

Prezydent Poznania niewinny ws. narażenia miasta na szkodę

Sąd Apelacyjny w Poznaniu utrzymał w mocy uniewinniający wyrok dla prezydenta miasta Ryszarda Grobelnego i czterech urzędników w procesie dotyczącym narażenia miasta na szkodę majątkową. Wyrok jest prawomocny.

28.06.2013 | aktual.: 28.06.2013 16:24

Sprawa dotyczyła gruntu w centrum Poznania, na którym obecnie działa centrum rozrywkowo-handlowe Stary Browar. Według prokuratury grunt ten, wart ponad 13 mln zł, sprzedano w styczniu 2003 r. za 6,1 mln zł.

Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze domagała się uchylenia uniewinniającego urzędników wyroku i skierowania sprawy do ponownego rozpatrzenia. Sąd apelacyjny uznał w piątek, że złożona przez prokuraturę apelacja "była sporządzona w sposób bardzo nieprofesjonalny".

Uzasadniając wyrok sąd stwierdził, że w przypadku transakcji, której dotyczył proces, nie wykazano wysokiego prawdopodobieństwa utraty spodziewanego zysku. Podkreślił też, że nie można mieć pewności, iż ktokolwiek kupiłby grunt za przeszło 13 mln zł.

- Jednym ze znamion przestępstwa () jest powstanie wielkiej szkody. Może to być uszczerbek w majątku lub utrata spodziewanego zysku. () Tutaj orzecznictwo jest bardzo rygorystyczne: w przypadku utraconej spodziewanej korzyści należy wykazać wysokie prawdopodobieństwo jej powstania, graniczące z pewnością - powiedział sędzia Janusz Szrama.

Jak mówił, pierwszy przetarg dotyczący tego terenu nie doszedł do skutku, bo nie zgłosił się żaden oferent. - W drugim przetargu można było ustalić cenę wywoławczą o 50 proc. niższą niż przy pierwszym przetargu ( 9,7 mln). Obniżono to o 38 proc., przyjęto kwotę 6 mln zł. Złożona została jedna oferta na kwotę 6 mln 100 zł, oferta Jana i Grażyny Kulczyków - powiedział.

Decyzję gospodarczą czy decyzję handlową należy oceniać w perspektywie czasu, a nie w momencie jej zawierania - stwierdził sąd. - My jesteśmy już bogatsi o ten czas i możemy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to była decyzja trafna czy nietrafna - powiedział sędzia.

Grobelny po ogłoszeniu wyroku przyznał dziennikarzom, że czuje ulgę.

- Za parę dni minie dziesięć lat, od kiedy postawiono mi zarzut. To jest kawał życia, dużo problemów. Wyrok nie ma wpływu na moje plany polityczne. Pewnie będę zastanawiał się nad swoim losem, także politycznym. Nigdy zresztą nie warunkowałem swoich działań tym procesem, bo wiedziałem, jak on się skończy - powiedział Ryszard Grobelny. O Starym Browarze powiedział, że jest to "jeden z symboli miasta, przynoszący miastu spore pożytki".

Prokurator Zbigniew Frankowski nie chciał komentować wyroku. - Wyrok jest prawomocny, oskarżeni są niewinni i wyroku prawomocnego publicznie omawiać nie mogę - powiedział dziennikarzom.

Oskarżonym prokuratura zarzucała popełnienie przestępstw polegających na wyrządzeniu miastu Poznań szkody majątkowej w wielkich rozmiarach poprzez niedopełnienie obowiązku prawidłowego gospodarowania w trakcie sprzedaży nieruchomości. Według prokuratury grunt wart ponad 13 mln zł sprzedano za 6,1 mln zł. Działki, leżące w centrum miasta, zostały potraktowane przy sprzedaży jako teren pod park, choć mogły być przeznaczone pod inwestycje.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w czerwcu 2012 r. uznał, że oskarżeni nie popełnili przestępstwa, a miasto mogło sprzedać swoją własność, nawet gdy teren ten był parkiem. Uznał też, że prokuratura, szacując wartość gruntu na ponad 13 mln zł, popełniła błąd, zawężając wycenę tylko dla wykorzystania tego terenu pod inwestycje, a nie wzięła pod uwagę ograniczeń wynikających z opinii konserwatora zabytków i urbanistów, które w części mówiły o zachowaniu funkcji parku.

Grunt kupiła firma Grażyny Kulczyk. Obecnie znajduje się tam skrzydło centrum rozrywkowo-handlowego Stary Browar.

Sprawa była rozpoznawana przez Sąd Apelacyjny po raz drugi. W marcu 2008 r. podczas pierwszego procesu sąd skazał Grobelnego na rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Prezydent Poznania został też ukarany grzywną i czteroletnim zakazem zajmowania stanowisk związanych z zarządzaniem mieniem komunalnym. Tamten wyrok w listopadzie 2008 r. uchylił Sąd Apelacyjny w Poznaniu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)