WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Prezydent powiedział. Naród posłuchał

"Trzeba się rozbierać i pracować"

Obraz

/ 9"Rozbierać się i pracować". Łukaszenka mówi, naród słucha

Obraz
© Internet

Na swoich kontach na profilach społecznościowych Białorusini masowo publikują rozbierane zdjęcia, obowiązkowo zrobione w pracy. I podpisane "trzeba się rozbierać i pracować". To reakcja na słowa prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

- Innowacje, technologie IT, prywatyzacje. Wszystko to jasne. Już się tego nauczyliśmy, ale nasze życie i tak sprowadza się do prostej rzeczy. Trzeba się rozbierać i pracować. Do siódmych potów, bo inaczej zginiemy - powiedział Łukaszenka na V Wszechbiałoruskim Zjeździe. To spotkanie, na które przyjeżdża co 4 lata ponad 2 tysiące urzędników, przedstawicieli pracowników, kołchoźników z całego kraju.

Pojawiły się wprawdzie wątpliwości, czy prezydent powiedział "razdziewatsja" (rozbierać się), czy "razwiwatsja" (rozwijać się), ale w oficjalnym stenogramie z wystąpienia mowa jest o rozbieraniu. Nic dziwnego, że Białorusini słowa swojego przywódcy potraktowali dosłownie i zaczęli w internecie publikować zdjęcia, jak pracują nago.

(WP, oprac.: mg)

/ 9Łukaszenka mówi, naród słucha

Obraz
© Internet

Na swoich kontach na profilach społecznościowych Białorusini masowo publikują rozbierane zdjęcia, obowiązkowo zrobione w pracy. I podpisane "trzeba się rozbierać i pracować". To reakcja na słowa prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

- Innowacje, technologie IT, prywatyzacje. Wszystko to jasne. Już się tego nauczyliśmy, ale nasze życie i tak sprowadza się do prostej rzeczy. Trzeba się rozbierać i pracować. Do siódmych potów, bo inaczej zginiemy - powiedział Łukaszenka na V Wszechbiałoruskim Zjeździe. To spotkanie, na które przyjeżdża co 4 lata ponad 2 tysiące urzędników, przedstawicieli pracowników, kołchoźników z całego kraju.

Pojawiły się wprawdzie wątpliwości, czy prezydent powiedział "razdziewatsja" (rozbierać się), czy "razwiwatsja" (rozwijać się), ale w oficjalnym stenogramie z wystąpienia mowa jest o rozbieraniu. Nic dziwnego, że Białorusini słowa swojego przywódcy potraktowali dosłownie i zaczęli w internecie publikować zdjęcia, jak pracują nago.

/ 9Łukaszenka mówi, naród słucha

Obraz
© Internet

Na swoich kontach na profilach społecznościowych Białorusini masowo publikują rozbierane zdjęcia, obowiązkowo zrobione w pracy. I podpisane "trzeba się rozbierać i pracować". To reakcja na słowa prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

- Innowacje, technologie IT, prywatyzacje. Wszystko to jasne. Już się tego nauczyliśmy, ale nasze życie i tak sprowadza się do prostej rzeczy. Trzeba się rozbierać i pracować. Do siódmych potów, bo inaczej zginiemy - powiedział Łukaszenka na V Wszechbiałoruskim Zjeździe. To spotkanie, na które przyjeżdża co 4 lata ponad 2 tysiące urzędników, przedstawicieli pracowników, kołchoźników z całego kraju.

Pojawiły się wprawdzie wątpliwości, czy prezydent powiedział "razdziewatsja" (rozbierać się), czy "razwiwatsja" (rozwijać się), ale w oficjalnym stenogramie z wystąpienia mowa jest o rozbieraniu. Nic dziwnego, że Białorusini słowa swojego przywódcy potraktowali dosłownie i zaczęli w internecie publikować zdjęcia, jak pracują nago.

/ 9Łukaszenka mówi, naród słucha

Obraz
© Internet

Na swoich kontach na profilach społecznościowych Białorusini masowo publikują rozbierane zdjęcia, obowiązkowo zrobione w pracy. I podpisane "trzeba się rozbierać i pracować". To reakcja na słowa prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

- Innowacje, technologie IT, prywatyzacje. Wszystko to jasne. Już się tego nauczyliśmy, ale nasze życie i tak sprowadza się do prostej rzeczy. Trzeba się rozbierać i pracować. Do siódmych potów, bo inaczej zginiemy - powiedział Łukaszenka na V Wszechbiałoruskim Zjeździe. To spotkanie, na które przyjeżdża co 4 lata ponad 2 tysiące urzędników, przedstawicieli pracowników, kołchoźników z całego kraju.

Pojawiły się wprawdzie wątpliwości, czy prezydent powiedział "razdziewatsja" (rozbierać się), czy "razwiwatsja" (rozwijać się), ale w oficjalnym stenogramie z wystąpienia mowa jest o rozbieraniu. Nic dziwnego, że Białorusini słowa swojego przywódcy potraktowali dosłownie i zaczęli w internecie publikować zdjęcia, jak pracują nago.

/ 9Łukaszenka mówi, naród słucha

Obraz
© Internet

Na swoich kontach na profilach społecznościowych Białorusini masowo publikują rozbierane zdjęcia, obowiązkowo zrobione w pracy. I podpisane "trzeba się rozbierać i pracować". To reakcja na słowa prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

- Innowacje, technologie IT, prywatyzacje. Wszystko to jasne. Już się tego nauczyliśmy, ale nasze życie i tak sprowadza się do prostej rzeczy. Trzeba się rozbierać i pracować. Do siódmych potów, bo inaczej zginiemy - powiedział Łukaszenka na V Wszechbiałoruskim Zjeździe. To spotkanie, na które przyjeżdża co 4 lata ponad 2 tysiące urzędników, przedstawicieli pracowników, kołchoźników z całego kraju.

Pojawiły się wprawdzie wątpliwości, czy prezydent powiedział "razdziewatsja" (rozbierać się), czy "razwiwatsja" (rozwijać się), ale w oficjalnym stenogramie z wystąpienia mowa jest o rozbieraniu. Nic dziwnego, że Białorusini słowa swojego przywódcy potraktowali dosłownie i zaczęli w internecie publikować zdjęcia, jak pracują nago.

/ 9Łukaszenka mówi, naród słucha

Obraz
© Internet

Na swoich kontach na profilach społecznościowych Białorusini masowo publikują rozbierane zdjęcia, obowiązkowo zrobione w pracy. I podpisane "trzeba się rozbierać i pracować". To reakcja na słowa prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

- Innowacje, technologie IT, prywatyzacje. Wszystko to jasne. Już się tego nauczyliśmy, ale nasze życie i tak sprowadza się do prostej rzeczy. Trzeba się rozbierać i pracować. Do siódmych potów, bo inaczej zginiemy - powiedział Łukaszenka na V Wszechbiałoruskim Zjeździe. To spotkanie, na które przyjeżdża co 4 lata ponad 2 tysiące urzędników, przedstawicieli pracowników, kołchoźników z całego kraju.

Pojawiły się wprawdzie wątpliwości, czy prezydent powiedział "razdziewatsja" (rozbierać się), czy "razwiwatsja" (rozwijać się), ale w oficjalnym stenogramie z wystąpienia mowa jest o rozbieraniu. Nic dziwnego, że Białorusini słowa swojego przywódcy potraktowali dosłownie i zaczęli w internecie publikować zdjęcia, jak pracują nago.

/ 9Łukaszenka mówi, naród słucha

Obraz
© Internet

Na swoich kontach na profilach społecznościowych Białorusini masowo publikują rozbierane zdjęcia, obowiązkowo zrobione w pracy. I podpisane "trzeba się rozbierać i pracować". To reakcja na słowa prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

- Innowacje, technologie IT, prywatyzacje. Wszystko to jasne. Już się tego nauczyliśmy, ale nasze życie i tak sprowadza się do prostej rzeczy. Trzeba się rozbierać i pracować. Do siódmych potów, bo inaczej zginiemy - powiedział Łukaszenka na V Wszechbiałoruskim Zjeździe. To spotkanie, na które przyjeżdża co 4 lata ponad 2 tysiące urzędników, przedstawicieli pracowników, kołchoźników z całego kraju.

Pojawiły się wprawdzie wątpliwości, czy prezydent powiedział "razdziewatsja" (rozbierać się), czy "razwiwatsja" (rozwijać się), ale w oficjalnym stenogramie z wystąpienia mowa jest o rozbieraniu. Nic dziwnego, że Białorusini słowa swojego przywódcy potraktowali dosłownie i zaczęli w internecie publikować zdjęcia, jak pracują nago.

/ 9Łukaszenka mówi, naród słucha

Obraz
© Internet

Na swoich kontach na profilach społecznościowych Białorusini masowo publikują rozbierane zdjęcia, obowiązkowo zrobione w pracy. I podpisane "trzeba się rozbierać i pracować". To reakcja na słowa prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

- Innowacje, technologie IT, prywatyzacje. Wszystko to jasne. Już się tego nauczyliśmy, ale nasze życie i tak sprowadza się do prostej rzeczy. Trzeba się rozbierać i pracować. Do siódmych potów, bo inaczej zginiemy - powiedział Łukaszenka na V Wszechbiałoruskim Zjeździe. To spotkanie, na które przyjeżdża co 4 lata ponad 2 tysiące urzędników, przedstawicieli pracowników, kołchoźników z całego kraju.

Pojawiły się wprawdzie wątpliwości, czy prezydent powiedział "razdziewatsja" (rozbierać się), czy "razwiwatsja" (rozwijać się), ale w oficjalnym stenogramie z wystąpienia mowa jest o rozbieraniu. Nic dziwnego, że Białorusini słowa swojego przywódcy potraktowali dosłownie i zaczęli w internecie publikować zdjęcia, jak pracują nago.

/ 9Jedyna broń białoruskiej opozycji

Obraz
© Internet

Białoruska opozycja nie ma dostępu do telewizji, dlatego najbardziej aktywna jest w internecie. "Rozbierać się i pracować" to nie pierwsza akcja z wykorzystaniem portali społecznościowych.

Wybrane dla Ciebie

Operacje lotnicze po naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej. Najnowszy komunikat
Operacje lotnicze po naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej. Najnowszy komunikat
Ukraińcy pokazali mapę. Tak mogły poruszać się drony
Ukraińcy pokazali mapę. Tak mogły poruszać się drony
Wójt gminy Wyryki: "Coś spadło na dach"
Wójt gminy Wyryki: "Coś spadło na dach"
Szczątki drona spadły na dom w Wyrykach. Służby na miejscu
Szczątki drona spadły na dom w Wyrykach. Służby na miejscu
Taktyka "rozlewania się wojny". Putin testuje kolejne granice
Taktyka "rozlewania się wojny". Putin testuje kolejne granice
Poranek Wirtualnej Polski. Program specjalny
Poranek Wirtualnej Polski. Program specjalny
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja Ukrainy
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja Ukrainy
Drony nad Polską. Alert gotowości dla żołnierzy WOT
Drony nad Polską. Alert gotowości dla żołnierzy WOT
"Nie zbliżać się". Wojsko wydało komunikat
"Nie zbliżać się". Wojsko wydało komunikat
"Operacja neutralizacji". Mieszkańcy dostali alert RCB
"Operacja neutralizacji". Mieszkańcy dostali alert RCB
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Rubio poinformowany
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Rubio poinformowany
Zestrzelono drony nad Polską. Były wojskowy ocenia decyzję
Zestrzelono drony nad Polską. Były wojskowy ocenia decyzję