Prezydent: Polska nie stanie na drodze traktatu
Polska nie będzie przeszkodą w wejściu w
życie traktatu lizbońskiego - powiedział prezydent Lech Kaczyński
na spotkaniu noworocznym z korpusem dyplomatycznym. Zapowiedział,
że podpisze traktat, jeżeli irlandzkie referendum zakończy się
sukcesem zwolenników traktatu.
- W Irlandii konstytucja wymaga referendum i w referendum większość opowiedziała się przeciw traktatowi. To święte prawo narodu irlandzkiego - powiedział prezydent, zaznaczając, że "Unia jest bowiem ścisłym związkiem państw, opartym na ścisłej demokracji".
L. Kaczyński zaznaczył, że fiasko irlandzkiego referendum to główna przyczyna, dla której traktat nie został przez niego podpisany. L. Kaczyński podkreślił, że traktat "bardzo istotnie ogranicza zasadę jednomyślności, a na jej miejsce wchodzi zasada większości". - Aby ten eksperyment został zaakceptowany to tam gdzie zasada jednomyślności została zachowana, powinna ona być z pełną powagą respektowana - ocenił prezydent. Jednocześnie opowiedział się za zwiększeniem roli Unii Europejskiej. - Ta rola powinna się wiązać z umiejętnością działań zdecydowanych i z determinacją -dodał L. Kaczyński.