Prezydent Piotrkowa Trybunalskiego Juliusz Wiernicki znalazł się w centrum uwagi po tym, jak lokalne media zaczęły donosić o jego rzekomym romansie z pracownicą urzędu miasta. W poniedziałkowy wieczór Wiernicki wydał oświadczenie, w którym wyraził ubolewanie, że jego życie prywatne stało się przedmiotem publicznej dyskusji. "Każdy człowiek w swoim życiu mierzy się z różnymi problemami, niezależnie od statusu czy okoliczności. Nie jestem w tym wyjątkiem" – napisał Wiernicki.
Według portalu "Piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl", miasto "huczy od plotek" o romansie prezydenta z pracownicą jednego z referatów urzędu. Romans miał zostać odkryty przez partnera kobiety, który udokumentował intymne spotkanie w samochodzie. Wiernicki, który jest żonaty zapewnił, że jego sprawy osobiste nie wpływają na funkcjonowanie miasta.
Juliusz Wiernicki, członek Platformy Obywatelskiej od 2023 r., zdobył urząd prezydenta startując z własnego komitetu. Jego działania nie zawsze spotykają się z aprobatą lokalnych struktur partii. Działacz KO, który ubiegał się o mandat radnego, przesłał Onetowi piosenkę disco polo o rzekomym romansie Wiernickiego podkreślając, że prezydent padł ofiarą braku doświadczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolarski komentuje kampanię. "Konflikt leży w interesie przeciwników"
Wpływ na wizytę Trzaskowskiego
Piotrkowskie struktury PiS spekulują, że z powodu skandalu Rafał Trzaskowski, kandydat KO na prezydenta Polski, nie odwiedził miasta, mimo że wizyta była planowana na luty. Wiernicki w swoim oświadczeniu zaapelował o możliwość samodzielnego rozwiązania swoich problemów osobistych.
Mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego żywo komentują sytuację, a piosenka disco polo o rzekomym romansie zyskuje na popularności. Wiernicki, mimo kontrowersji, stara się skupić na obowiązkach prezydenta miasta, podkreślając, że jego życie osobiste nie wpływa na jego pracę.