Prezydent: ogłaszam żałobę narodową
Polska okryła się żałobą po środowej katastrofie wojskowego samolotu CASA pod Mirosławcem, w której zginęło 20 lotników. Badane są przyczyny tragedii. W wielu miastach odprawiono msze św. w intencji ofiar. Ich rodziny otrzymają pomoc. Z całego świata napływają kondolencje. Prezydent Lech Kaczyński ogłosił trzydniową żałobę narodową do godziny 19.00 w sobotę. Premier Donald Tusk ogłosił z kolei w piątek o godzinie 12.00 minutę ciszy.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zaloba-narodowa-po-katastrofie-samolotu-6038675310523521g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zaloba-narodowa-po-katastrofie-samolotu-6038675310523521g )
Żałoba narodowa po katastrofie samolotu
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/katastrofa-samolotu-wojskowego-casa-6038701113741953g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/katastrofa-samolotu-wojskowego-casa-6038701113741953g )
Katastrofa samolotu wojskowego CASA
Para prezydencka: hołd ofiarom katastrofy
Prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria wpisali się też do księgi kondolencyjnej wyłożonej w Pałacu Prezydenckim. "To dzień głębokiej żałoby dla Polskich Sił Powietrznych, dla całego Wojska Polskiego i wszystkich Polaków" - napisali prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria.
"Ogromnie poruszeni tą tragedią składamy wyrazy najgłębszego współczucia rodzinom ofiar oraz ich najbliższym, łączymy się z nimi w smutku i modlitwie, oddajemy hołd ofiarom katastrofy" - wpisała para prezydencka.
Jak podkreślił prezydent, zginęło 20 oficerów i podoficerów Wojska Polskiego. Chciałbym w swoim imieniu i w imieniu społeczeństwa złożyć wszystkim członkom rodzin ofiar najserdeczniejsze wyrazy współczucia - powiedział Lech Kaczyński.
W czasie żałoby narodowej flagi państwowe na gmachach publicznych zostają opuszczone do połowy masztu i przepasane kirem. Na czas trwania żałoby odwołane są imprezy masowe, rozrywkowe, koncerty i imprezy sportowe.
Premier: ból wszystkich Polaków
Również premier Donald Tusk przekazał wyrazy głębokiego współczucia rodzinom ofiar. Ten ból, wasz ból jest bólem - jestem o tym przekonany - wszystkich Polaków. Chcę złożyć te bolesne, ale serdeczne kondolencje w imieniu całej Rady Ministrów - powiedział premier.
Wiem, że dziś rodziny ofiar bardzo cierpią, ale niech choćby drobną ulgą będzie świadomość, że dzisiaj wszyscy w Polsce są z wami, myślą o was także ci, którzy deklarują wam pomoc w tych najtrudniejszych, najbliższych dniach i tygodniach - dodał Tusk.
Podkreślił, że zobowiązał ministra obrony narodowej Bogdana Klicha do udzielenia wszelkiej możliwej pomocy rodzinom ofiar.
Tusk poinformował ponadto, że podpisał decyzję prezydenta Lecha Kaczyńskiego o wprowadzeniu żałoby narodowej, która będzie trwała od czwartku od godziny 19.00, do soboty do godziny 19.00.
Premier zaapelował przy tym Polaków oraz do instytucji i organizacji publicznych, aby uszanowali żałobę narodową. Do mediów zaś szef rządu zwrócił się o relacjonowanie w "odpowiedniej atmosferze" działań służb zmierzających do wyjaśnienia okoliczności katastrofy.
Jestem przekonany, że zarówno pomoc rodzinom ofiar, jak i działania służb państwowych na rzecz wyjaśnienia wszystkich okoliczności będą przebiegały bardzo sprawnie i szybko - powiedział Tusk.
Premier w nocy ze środy na czwartek był na miejscu katastrofy. To wstrząsające wrażenie, ale obok tego wrażenia wyniosłem z tej dramatycznej, także dla mnie, wizyty przekonanie, że wszystkie służby po katastrofie pracowały tak jak potrafiły najlepiej. Mogę powiedzieć, że każdy zrobił tam to, co do niego należało - ocenił Tusk.
Klich: będzie pomoc i awanse
Minister Bogdan Klich poinformował, że rodziny ofiar katastrofy otrzymają zapomogi w wysokości 15 tysięcy złotych.
Minister obrony narodowej pośmiertnie awansował ofiary katastrofy i przyznał resortowe odznaczenia.
Szef MON zapowiedział także pomoc mieszkaniową dla tych rodzin, które straciłyby prawo do mieszkań wojskowych. MON ufunduje też stypendia dla dzieci osób, które zginęły.
W katastrofie wojskowego samolotu transportowego CASA C-295M, który w środę wieczorem rozbił się w okolicach Mirosławca (Zachodniopomorskie), zginęło 20 osób. Maszyną lecieli z Warszawy oficerowie - uczestnicy konferencji "Bezpieczeństwo Lotów".