Prezydent oburzony filmem w sieci - zagroził zwolnieniami

Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka zagroził funkcjonariuszom służb bezpieczeństwa i milicji zwolnieniami po tym, jak obejrzał w sieci film z wyczynem trójki młodych mieszkańców Mińska - podaje telewizja Biełsat.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Na nagraniu, zarejestrowanym 29 maja i zamieszczonym w internecie, trzej młodzi ludzie wchodzą swobodnie nocą przez otwarte drzwi metra, schodzą na peron, a potem, nie niepokojeni przez nikogo, opuszczają stację, która normalnie powinna być zamknięta.

Sprawa odbiła się głośnym echem przede wszystkim z powodu niedawnego zamachu w mińskim metrze z 11 kwietnia, w którym zginęło 15 osób. W następstwie tego zdarzenia wprowadzono w stolicy Białorusi zaostrzone środki bezpieczeństwa, m.in. akcje drobiazgowego sprawdzania dokumentów i przeszukiwania pasażerów - podaje Biełsat TV.

Młodzieńcy zakpili sobie z państwowych służb, a na ich wyczyn zareagował sam prezydent Łukaszenka. Cytowany przez agencję Biełta powiedział, że "oni z chłopakami przeniknęli do metra i nagrywali wszystko na wideo. Wsadzili to do internetu: patrzcie - jak działa nasza milicja i wszyscy inni na czele z Malcewiczem (sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Białorusi), jak oni wypełniają polecenie prezydenta?".

Białoruski prezydent zagroził funkcjonariuszom służb zwolnieniami z powodu incydentu. - Jak mnie poinformowano trwa śledztwo w tej sprawie i otrzymam raport na ten temat (…) nikogo nie obwiniam i winić nie będę, ale jeżeli te fakty się potwierdzą, jutro stracicie pagony - oświadczył bez ogródek Łukaszenka.

O podłożenie ładunku wybuchowego, który zabił w mińskim metrze 15 osób, a ponad 200 ranił, oskarżono młodych Białorusinów, zatrzymanych w ciągu pierwszych dni po zamachu. Obaj podejrzani przyznali się do winy, motywem zbrodni miała być ich "osobowość". Postawiono im zarzuty przeprowadzenia zamachu terrorystyczny w celu destabilizacji sytuacji, zastraszenia i zabicia ludzi.

Wybrane dla Ciebie
USA mają naciskać na Kijów. "Szybciej, szybciej, szybciej"
USA mają naciskać na Kijów. "Szybciej, szybciej, szybciej"
Poznaliśmy Młodzieżowe Słowo Roku 2025. Co oznacza szponcić?
Poznaliśmy Młodzieżowe Słowo Roku 2025. Co oznacza szponcić?
Nie żyje ambasador Rosji w Korei Północnej. Komunikat MSZ
Nie żyje ambasador Rosji w Korei Północnej. Komunikat MSZ
Stanowcza reakcja Niemiec na strategię USA. "Odrzucamy krytykę"
Stanowcza reakcja Niemiec na strategię USA. "Odrzucamy krytykę"
Proces "uzdrowiciela” z Gryfina. Miał odurzać i wykorzystywać kobiety
Proces "uzdrowiciela” z Gryfina. Miał odurzać i wykorzystywać kobiety
Pilne spotkanie państw Morza Bałtyckiego. Zwołał je Sikorski
Pilne spotkanie państw Morza Bałtyckiego. Zwołał je Sikorski
Napadł na 80-letnią kobietę. Trafił w ręce policji
Napadł na 80-letnią kobietę. Trafił w ręce policji
Poważny incydent na przejeździe kolejowym. Samochody i pędzący pociąg
Poważny incydent na przejeździe kolejowym. Samochody i pędzący pociąg
Połaszczył się na ozdoby z choinki. Wpadł, gdy wrócił po więcej
Połaszczył się na ozdoby z choinki. Wpadł, gdy wrócił po więcej
USA zmienia podejście do Korei Płn.? Nie ma wzmianki o denuklearyzacji
USA zmienia podejście do Korei Płn.? Nie ma wzmianki o denuklearyzacji
Tusk uderzył w Nawrockiego. Doczekał się odpowiedzi. "Do dzieła"
Tusk uderzył w Nawrockiego. Doczekał się odpowiedzi. "Do dzieła"
Poznań: Obywatel Mołdawii chodził po mieście z ostrym narzędziem. Niszczył samochody
Poznań: Obywatel Mołdawii chodził po mieście z ostrym narzędziem. Niszczył samochody