Trwa ładowanie...
d3mg72s

Prezydent o kandydowaniu Przewoźnika na szefa IPN

Według prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego,
gdyby sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa
Andrzej Przewoźnik nie mógł kandydować na szefa Instytutu Pamięci
Narodowej z powodu notatki kaprala SB, byłoby to całkowite
zakwestionowanie reguł prawa i zwyczajnej uczciwości.

d3mg72s
d3mg72s

Wtorkowa "Rzeczpospolita" napisała, że w archiwach IPN w Krakowie odnalazło się oświadczenie kaprala SB Pawła Kosiby, który aby trafić do służb specjalnych III RP, napisał w 1990 r. oświadczenie, w którym ujawnił swych agentów. Jednym z nich miał być Przewoźnik.

W środę Kosiba powiedział, że Przewoźnik nie był jego agentem. Jednak szef kolegium Instytutu Pamięci Narodowej Sławomir Radoń uważa, że Przewoźnik nie może już być kandydatem na szefa IPN, bo ustawa o Instytucie dyskwalifikuje kandydata, wobec którego w archiwach IPN jest choćby najmniejsza informacja o jego możliwych związkach z tajnymi służbami PRL. Z tą opinią nie zgadzają się jednak inni członkowie kolegium i p.o. prezesa IPN Leon Kieres.

Ich zdanie wydaje się podzielać prezydent. Nie może niesprawdzony dokument - wobec którego osoba pomówiona, czy zainteresowana nie może się ustosunkować - przesądzać o tym, czy można w ogóle startować w pewnej konkurencji personalnej i programowej, jaką jest wybór prezesa IPN - powiedział Kwaśniewski w czwartkowym programie "Prosto w oczy" w TVP1.

To z daleka wręcz wygląda na próbę utrącenia jednego z kandydatów, co jest tym bardziej niedopuszczalne - dodał. Prezydent zaapelował, aby nie traktować tego, co jest w teczkach zawierających materiały SB, i co - jak podkreślił - jest subiektywną opinią jakiegoś funkcjonariusza SB jako "jedynej prawdy o człowieku, który ma za sobą dorobek i dziesiątki udokumentowanych dobrych uczynków".

d3mg72s

Kwaśniewski podkreślił, że zasługi Przewoźnika dla demokratycznej Polski są niepodważalne. Przypomniał jego zaangażowanie w wiele trudnych spraw.

To, co kapral Kosiba myśli w roku 1990 o Andrzeju Przewoźniku, mnie nie interesuje. Ja wiem, co Polska mu zawdzięcza, choćby przez jego zaangażowanie w sprawie otwarcia Cmentarza Orląt we Lwowie. Wiem, co zawdzięczamy mu, jeśli chodzi o 60. rocznicę zbrodni wołyńskiej i jego zaangażowanie, jak bardzo trudną sprawą było Jedwabne i jego pozytywna rola w wyjaśnianiu całej kwestii - podkreślił prezydent.

d3mg72s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3mg72s
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj