ŚwiatPrezydent Niemiec nie wie, gdzie się urodził

Prezydent Niemiec nie wie, gdzie się urodził

Desygnowany na prezydenta RFN Horst Koehler
przyznał, że nie ma pewności, czy miejscem jego
urodzenia jest polski Skierbieszów, czy też St. Poelten w
Austrii.

Prezydent Niemiec nie wie, gdzie się urodził
Źródło zdjęć: © AFP

01.06.2004 | aktual.: 01.06.2004 13:56

"Istnieje sprzeczność między danymi zawartymi w akcie urodzenia, a danymi w akcie chrztu" - powiedział Koehler podczas prezentacji w Berlinie swej najnowszej książki "Chcę być otwarty, a w razie potrzeby niewygodny". "Nie wiem, jak wytłumaczyć tę sprzeczność" - przyznał.

W księdze chrztów znajdującej się w kościele saksońskiego miasteczka Markkleeberg jako miejsce urodzenia Horsta Koehlera widnieje austriackie St. Poelten. W czasie wojny znajdował się tam obóz przejściowy dla Niemców wypędzonych z Besarabii. Z tych terenów przesiedlono w 1940 roku do okupowanej przez Niemców Polski rodziców Horsta Koehlera. W akcie urodzenia jako miejsce jego urodzenia widnieje polski Skierbieszów.

Podczas prezentacji książki Koehler podkreślił, że kwestia miejsca urodzenia nie stanowi żadnego problemu w polsko-niemieckich stosunkach. Zapewnił, że będzie uczestniczył w działaniach na rzecz pozytywnego rozwoju między Polską i Niemcami.

Za "dobry znak" uznał to, że polski prezydent Aleksander Kwaśniewski zadzwonił do niego jako jeden z pierwszych z gratulacjami po podaniu 23 maja wyniku głosowania w Zgromadzeniu Federalnym.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)