Prezydent: nie udzielę wywiadu o. Rydzykowi
Prezydent Lech Kaczyński czuje się obrażony przez dyrektora Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka i nie udzieliłby wywiadu jego rozgłośni. Prezydent przyznał to w wywiadzie dla tygodnika "Wprost". Informacja na ten temat ukazała się w internetowym wydaniu tygodnika.
02.06.2007 | aktual.: 02.06.2007 18:50
Chodzi o stwierdzenie o. Rydzyka: "Nie nazywajmy szamba perfumerią". W ten sposób dyrektor Radia Maryja odniósł się do marcowego spotkania Marii Kaczyńskiej z grupą ponad 50 kobiet, podczas którego prezydentowa podpisała przyniesioną przez gości petycję do parlamentu o zaniechanie zmian konstytucyjnych zapisów dotyczących ochrony życia poczętego.
W poniedziałkowym "Wprost" ukaże się wywiad z Lechem Kaczyńskim, w którym mówi on, że "w obecnej sytuacji" raczej nie udzieliłby wywiadu o. Rydzykowi.
Nie kryję, że u nikogo na świecie nie będę tolerował obrażania mojej żony - podkreślił Kaczyński i dodał, że bez wątpliwości "w tej sprawie granice zostały przekroczone".
Prezydent uznał też, że Rydzyk powinien przeprosić prezydentową. Zastrzegł jednocześnie, że "dostrzega pozytywne osiągnięcia Radia Maryja".
Rozgłośnia ta zmobilizowała sporą grupę nieaktywnych dotąd osób, które w dodatku, ze względu na często trudną sytuację życiową, stanowiły potencjalny elektorat postkomunistów. Tych zasług o. Rydzyka nie przekreślam - powiedział Lech Kaczyński.