PolskaPrezydent: nie spotkam się z Wałęsą, chyba, że w sądzie

Prezydent: nie spotkam się z Wałęsą, chyba, że w sądzie

Prezydent Lech Kaczyński uważa, że zaproszenie go na imieniny przez b. prezydenta Lecha Wałęsę jest olbrzymią śmiałością. Lech Kaczyński nie zamierza spotykać się z Wałęsa, chyba że - jak powiedział - na sali sądowej.

Prezydent: nie spotkam się z Wałęsą, chyba, że w sądzie
Źródło zdjęć: © AFP

29.06.2007 | aktual.: 29.06.2007 17:01

Wałęsa zaprosił Lecha Kaczyńskiego na imprezę imieninową, która ma odbyć się w piątek w domu byłego prezydenta w Gdańsku-Oliwie. Mają to być wspólne imieniny Lecha i Danuty Wałęsów.

Pan Wałęsa jest człowiekiem, który mnie ciężko obraża - powiedział Lech Kaczyński, pytany, czy wybiera się na imieniny Wałęsy i czy ma dla b. prezydenta prezent.

Nie przewiduję jakichkolwiek spotkań z panem Wałęsą, w jakichkolwiek okolicznościach, chyba że na sali sądowej - stwierdził Lech Kaczyński.

Jak dodał, zaproszenie go na imieniny jest olbrzymią śmiałością ze strony byłego pana prezydenta, po tym co on wyprawiał.

Wałęsa i Lech Kaczyński od lat są skonfliktowani. Zarzucali sobie wzajemnie m.in. zdradę ideałów "Solidarności".

Na początku roku, Wałęsa wzburzony tym, że raport z weryfikacji WSI wskazywał, że ponosi on szczególną odpowiedzialność za nieprawidłowości w WSI, nazwał raport głupim i nie uwzględniającym tamtych czasów. A na uwagę, że w ten sposób wykrzyczał swój żal do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Wałęsa nazwał obecnego prezydenta durniem. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta.

W połowie czerwca w wywiadzie dla France 24 Lech Kaczyński powiedział m.in., że w pierwszej połowie lat 90. Aleksander Kwaśniewski był mniejszym zagrożeniem dla demokracji niż były przywódca "Solidarności". Bardzo ostro zareagował na te słowa Wałęsa: "Jedno tu tylko słowo pasuje: S-syn" - napisał na swojej stronie internetowej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)