Prezydent: nie ma znaków jakichś nadzwyczajnych zagrożeń
Mogę zapewnić, że dzisiaj nie ma żadnych znaków nadzwyczajnych zagrożeń - powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski odnosząc się do opublikowanych gróźb terrorystów pod adresem Polski, dotyczących naszej obecności w Iraku.
Istnieje natomiast stan podwyższonej niepewności wynikający z siły terrorystów i terroryzmu we współczesnym świecie. Ta sytuacja w istocie nie zmienia się od 11 września 2001 r., czyli ataków na Nowy Jork i Waszyngton - dodał prezydent.
Nieznane dotąd ugrupowanie zażądało w środę od Polski i Bułgarii wycofania swoich wojsk z Iraku pod groźbą ataków - podała Associated Press. Przesłanie zostało zamieszczone na jednej z islamskich stron internetowych.
To co odczytaliśmy w internecie jest tylko potwierdzeniem, że musimy być czujni, sprawni, że musimy analizować wszystkie sygnały, które do nas przychodzą. Są wyspecjalizowane instytucje oraz gremia, które tym się zajmują - powiedział Kwaśniewski.
Prezydent zwrócił się też z prośbą do obywateli, żeby informowali policję, czy miejscową administrację o jakichś niepokojących sygnałach.
Proszę się nie obawiać, że coś może być na wyrost. Trzeba informować o tym co niepokoi. Po prostu to też może być istotny sygnał, który pomaga w przeciwdziałaniu ewentualnemu zagrożeniu - wyjaśniał prezydent.
Ale - podkreślił Kwaśniewski - nie ma powodu do paniki. Kontrolujemy sytuację, analizujemy to wszystko co do nas dochodzi. Staramy się, aby bezpieczeństwo Polski nie było w żaden sposób zagrożone - powiedział.
Po ujawnieniu gróźb terrorystów prezydent rozmawiał z premierem a także ministrami: obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych i administracji.
