Polska"Prezydent nie blokował wręczenia L. Gardockiemu Orderu Legii Honorowej"

"Prezydent nie blokował wręczenia L. Gardockiemu Orderu Legii Honorowej"

Minister w Kancelarii Prezydenta Michał
Kamiński jako "kłamliwą" określił sugestię, jakoby prezydent Lech
Kaczyński blokował wręczenie profesorowi Lechowi Gardockiemu
Orderu Legii Honorowej.

28.09.2007 | aktual.: 28.09.2007 15:06

Oświadczenie Kamińskiego ma związek z piątkowym artykułem w "Gazecie Wyborczej", zatytułowanym "Prezydent Francji odznaczył, a prezydent Polski kręci nosem". Jak napisała "GW", L. Kaczyński od kilku miesięcy blokuje wręczenie I prezesowi Sądu Najwyższego Orderu Legii Honorowej. W czwartek Sąd Najwyższy świętował swoje 90-lecie.

Dekretem prezydenckim z 2 maja 2007 r. Prezydent Republiki Francuskiej mianował prof. Lecha Gardockiego, pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, Kawalerem Orderu Legii Honorowej, najwyższym francuskim odznaczeniem (informację tę znaleźć można na stronach internetowych SN). Kawalerami Legii - ustanowionej przez Napoleona - są m.in. książę Józef Poniatowski, Józef Piłsudski, gen. Władysław Sikorski, kard. Franciszek Macharski, Andrzej Wajda czy Adam Michnik - podkreśla "Gazeta".

18 maja prof. Gardocki zwrócił się do prezydenta o zgodę na przyjęcie orderu (prezydent ma takie prerogatywy). Do wczoraj zgoda nie nadeszła. Może moja prośba zaginęła gdzieś w kancelarii, bo odrzucam hipotezę, że prezydent mnie nie lubi, bo co to ma wspólnego ze sprawowaniem urzędu - powiedział "Gazecie Wyborczej" prezes Gardocki. Legia - jak napisano w uzasadnieniu - jest "hołdem dla Pana (prof. Gardockiego) jako wybitnego przedstawiciela władzy sądowniczej"

W oświadczeniu przekazanym PAP Kamiński podkreślił, że "sugestia, jakoby Pan Prezydent Lech Kaczyński "blokował" wręczenie profesorowi Lechowi Gardockiemu Orderu Legii Honorowej, jest kłamliwa". Jak dodał, 23 maja br. MSZ wystąpiło do prezydenta L. Kaczyńskiego z prośbą o wyrażenie przez niego zgody na przyjęcie przez 9 obywateli polskich odznaczeń Republiki Francuskiej, w tym - Kawalera Narodowego Orderu Legii Honorowej - przez Lecha Gardockiego.

Jak dodał prezydencki minister, informacja o wyrażeniu zgody przez L. Kaczyńskiego, w przypadku jej udzielenia, zostanie niezwłocznie przekazana do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, zgodnie z obowiązującym trybem.

"Procedury związane z udzieleniem zgody w podobnych przypadkach trwają z reguły kilka miesięcy. Podobnie okres oczekiwania na uzyskanie zgody władz państw obcych na przyjęcie przez ich obywateli polskich orderów lub odznaczeń wynosi nawet kilkanaście miesięcy, a w skrajnych przypadkach - kilka lat" - czytamy w oświadczeniu.

Jak zaznaczył Kamiński, dziennikarz "GW" podał także, że prezydent nie pojawił się w czwartek na obchodach 90-lecia Sądu Najwyższego. "Nie dodając, że nie mógł być obecny, gdyż dopiero po godz. 14. (w czwartek-PAP) powrócił do Warszawy z wizyty w USA. Tymczasem uroczyste Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN rozpoczęło się o godz. 11" - napisał minister.

"Autor publikacji nie zadał sobie trudu, by zwrócić się do Kancelarii Prezydenta RP o informacje lub komentarz w przedmiotowej sprawie. Jest to oczywiste złamanie zasad dziennikarskiej rzetelności i zwykłej przyzwoitości, w myśl zasady - "Niezależnie od prawdy - mamy własne zdanie" - podkreślił Kamiński.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)