Polska"Prezydent musi odciąć się od wpływu pana Kownackiego"

"Prezydent musi odciąć się od wpływu pana Kownackiego"

Minister zdrowia Ewa Kopacz apeluje do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, by "zmusił" szefa swojej kancelarii Piotra Kownackiego do wyjaśnień w sprawie zarzutów dotyczących m.in. skupowania długów szpitalnych. Dodała, że prezydent powinien w tej sprawie "odciąć się od wpływu pana Kownackiego".

"Prezydent musi odciąć się od wpływu pana Kownackiego"
Źródło zdjęć: © PAP

Kopacz zasugerowała, że prezydent, kształtując swoją opinię na temat pakietu ustaw zdrowotnych, mógł ulec wpływom Kownackiego. - Nasze ustawy miały doprowadzić do tego, że szpitale nie będą się zadłużać, a tym samym nie będzie możliwe skupowanie ich długów. Dlatego pytamy, czy pan prezydent nie chciałby zweryfikować swojej opinii o naszych ustawach - mówiła Kopacz.

Jak mówiła, mechanizm skupowania długów przez firmy, w sposób oczywisty wpływa na sytuację pacjentów. - Jeśli dziś dług, który stanowi określoną kwotę, za chwilę stanie się długiem wymagalnym, bo komornik w związku z taką firmą przyjdzie i każde zapłacić nie 100, ale 150%, to znaczy, że z pieniędzy, które miały być na leczenie, 50% trafia do firm skupujących długi - tłumaczyła.

Minister zdrowia domaga się również wyjaśnień: z których szpitali skupowane były długi, na jakich zasadach i co się z nimi stało. - To nie jest polityczna sprawa, może być sprawa o charakterze korupcyjnym - przekonywała.

Jej zdaniem w obecnej sytuacji, od wyjaśnień od tej sprawy odciął się i pan prezydent i pan Kownacki.

- Proszę, by pan prezydent wymógł na panu Kownackim rzetelne informacje na ten temat i wytłumaczył się ze swojej decyzji, kategorycznie odcinając się od wpływu pana Kownackiego - mówiła Kopacz. Wyraziła jednocześnie obawę co do kierunku, w jakim miałyby pójść ustawy zdrowotne przygotowywane przez prezydenta.

Radio Zet poinformowało w poniedziałek, że przez działalność Kownackiego Bank Ochrony Środowiska mógł stracić nawet 120 mln zł w czasie, gdy obecny szef Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego był w latach 1999-2001 wiceprezesem tego banku i m.in. nadzorował w nim inwestycje w długi służby zdrowia.

Prezes Banku Ochrony Środowiska Mariusz Klimczak poinformował we wtorek, że Piotr Kownacki podpisał w 2001 r. wnioski na zarząd banku o zakup wierzytelności ZOZ-ów przez BOŚ SA. W 2001 roku BOŚ wykupił od dwóch podmiotów wierzytelności ZOZ-ów na kwotę ok. 110 mln zł; ich windykacją miała zająć się spółka zależna BOŚ. Po dwóch latach nieskutecznej windykacji wierzytelności wróciły do banku. Rzecznik BOŚ Piotr Lemberg poinformował, że bank zawarł 530 umów na wierzytelności szpitali.

Sam Kownacki nazwał "nagonką" zarzuty pod swoim adresem, oświadczył, że nie ma sobie nic do zarzucenia, a z Kancelarii Prezydenta odchodzić nie zamierza, o co apelowała Platforma Obywatelska.

Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział w marcu, że do połowy czerwca przedstawi Sejmowi własny pakiet ustaw zdrowotnych. W listopadzie ub.r. prezydent zawetował trzy z sześciu ustaw zdrowotnych, m.in. ustawę zakładającą obligatoryjne przekształcenie zakładów opieki zdrowotnej w spółki prawa handlowego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (101)