PolskaPrezydent: moja nieobecność była niekonfrontacyjna

Prezydent: moja nieobecność była niekonfrontacyjna

Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że jego nieobecność w Sejmie podczas wystąpienia szefa MSZ na temat polityki zagranicznej "była posunięciem
niekonfrontacyjnym".

Prezydent: moja nieobecność była niekonfrontacyjna
Źródło zdjęć: © PAP

13.02.2009 | aktual.: 13.02.2009 17:56

Prezydent odniósł się w ten sposób do słów premiera Donalda Tuska, który komentując fakt, że prezydent nie pojawił się w Sejmie, gdy szef dyplomacji informował o zadaniach polskiej polityki zagranicznej, powiedział: "wydaje się, powiem wprost, że pan prezydent bierze za to pieniądze m.in. żeby współtworzyć polską politykę zagraniczną i w wielu, przypadkach prezydent Kaczyński bardzo energicznie domagał się uczestniczenia w polityce zagranicznej".

- Ja nie chciałbym tutaj wchodzić w polemiki. Myślę, że nie biorę mniej uczciwe pieniądze, niż pan premier. Ale z mojej strony, to było posunięcie niekonfrontacyjne, nieobecność na dzisiejszym spotkaniu w Sejmie - powiedział Lech Kaczyński.

Podkreślił, że minister Radosław Sikorski swoje sejmowe wystąpienie przesłał mu wcześniej, więc zna jego treść. - Jest wiadomo, że moje oceny nie są tożsame pod każdym względem z ocenami rządowymi. A w dzisiejszej sytuacji wprowadzenie elementu konfrontacyjnego, byłoby rzeczą niedobrą - stwierdził prezydent.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)