Trwa ładowanie...
dzgbocb
09-11-2003 13:05

Prezydent: mam poczucie odpowiedzialności za śmierć oficera

Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział w radiu Zet, że ma poczucie odpowiedzialności za śmierć polskiego oficera w Iraku. Komentując wyniki sondażu OBOP, w którym PO wysunęła się na pierwsze miejsce przed SLD, powiedział, że powinny one wywołać w Sojuszu "istotną refleksję".

dzgbocb
dzgbocb

Kwaśniewski uważa, że misję stabilizacyjną w Iraku należy kontynuować, ponieważ Polska powinna być przewidywalnym sojusznikiem. "Śmierć polskiego żołnierza jest tragedią, ale jest to ryzyko związane z tego typu akcjami, tego się nie da wykluczyć" - powiedział Kwaśniewski.

"Chcemy doprowadzić do stworzenia w Iraku władz, które będą demokratyczne, które zapewnią bezpieczeństwo własnego kraju i regionu, i wycofać się" - podkreślił prezydent. Dodał, że wierzy, że misja zakończy się sukcesem.

"Polska strefa w Iraku jest spokojniejsza aniżeli inne strefy. Służy temu i dobre, profesjonalne, pełne wrażliwości wobec miejscowej ludności działanie żołnierzy, i nasza aktywność dyplomatyczna" - podkreślił Kwaśniewski.

Sondaże wyborcze

Komentując wyniki sondażu OBOP z końca października w sprawie preferencji wyborczych, w którym PO (20%) wysunęła się na pierwsze miejsce przed SLD (18%), Kwaśniewski powiedział, że ma nadzieję, iż wyniki nie spowodują w Platformie "wody sodowej, ani przekonania, że wybory parlamentarne są już wygrane". Według preyzdenta, w Sojuszu wyniki powinny wywołać "istotną refleksję".

dzgbocb

Kwaśniewski zaznaczył przy tym, że w Polsce nie zdarzyło się, aby jakaś partia powtórzyła zwycięstwo wyborcze po czterech latach.

Prezydent uważa, że jakość poszczególnych ministrów jest dobra, ale "brakuje spoiwa w postaci dobrego rządzenia". "Wierzę, że SLD będzie pierwszą, najważniejszą i krystalizującą centrolewicę siłą w Polsce" - podkreślił prezydent. Zaapelował o zmianę pokoleniową w SLD.

Zdaniem Kwaśniewskiego, prawdziwym wyzwanie dla polityki w Polsce jest zagospodarowanie 60% osób, które w ogóle nie uczestniczą we życiu politycznym. "Gdyby ruch obywatelski potrafił z tego rezerwuaru wziąć trochę głosów, zaktywizować polskiego wyborcę, to ja widzę miejsce dla takiego konceptu i gotów byłbym go wesprzeć" - powiedział prezydent.

Śpiewanie i tańczenie przed komisją śledczą

Kwaśniewski podtrzymał swoje słowa, że nic więcej nie ma do powiedzenia komisji śledczej badającej sprawę Rywina. Odnosząc się do swoich słów, że przed komisją może "zaśpiewać i zatańczyć, tylko nie wie po co", zaznaczył, że jest przeciwny robieniu widowiska przed komisją.

dzgbocb

Przypomniał, że materiał z jego przesłuchania prokuratorskiego jest w rękach członków komisji od samego początku. Uznał, że jego ewentualne przesłuchanie przed komisją śledczą wypełniłoby zapotrzebowanie na "wydarzenie spektakularne".

"Jestem normalnym obywatelem wobec prokuratury i sądu, ale nie wobec komisji śledczej" - powiedział Kwaśniewski. "Komisja śledcza jest organem Sejmu i w sprawie relacji między Sejmem a prezydentem występują konkretne związki opisane w Konstytucji" - dodał.

Pierwsza dama

Prezydent powiedział także, że może sobie wyobrazić swoją żonę "jako bardzo dobrego prezydenta". "Zna pracę prezydencką lepiej od kogokolwiek innego, bo może ją obserwować od ośmiu lat na co dzień" - dodał. Podkreślił, że jeśli jego żona decyzję o kandydowaniu uważa za przedwczesną, to on to uszanuje.

dzgbocb

"Dyskusja o kandydowaniu mojej żony wynika z poważnego sygnału ostrzegawczego, jaki opinia publiczna przekazuje światu politycznemu. Kochani jesteśmy wami zmęczeni, dajcie sobie już spokój, wasze spory, wasz brak wzajemnego szacunku powoduje, że chętnie szukamy gdzie indziej. Jeśli poszukiwanie dotyczy Jolanty Kwaśniewskiej, to możemy być spokojni, ale jakby poszło w kierunku innych postaci, może być dużo kłopotów" - dodał.

"Dam sobie radę również jako pierwsza dama" - zaznaczył też żartobliwie.

Prezydent ma nadzieję, że po zakończeniu kadencji prezydenckiej (w 2005 roku) będzie mógł dalej działać aktywnie w Polsce. "Emerytura polityczna w ogóle nie wchodzi w grę" - zapewnił.

dzgbocb

Na pytanie, czy widzi się w roli przywódcy SLD odpowiedział, że "generalnie drugi raz nie wchodzi się do tej samej rzeki, ale druga zasada polityczna mówi, że nigdy nie mówi się nigdy".

"Miller ma dzisiaj bardzo poważny problem przekonania lewicowej partii i jeszcze bardziej lewicowej partii do bardzo trudnego programu Hausnera" - powiedział Kwaśniewski. Według niego, należy docenić "szczególną i wybitną rolę", którą odegrał Leszek Miller w Kopenhadze.

dzgbocb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dzgbocb
Więcej tematów