Prezydent Łodzi popełnił przestępstwo?
Dwa doniesienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - przeciwko prezydentowi Łodzi Jerzemu Kropiwnickiemu oraz organizatorowi strajku okupacyjnego w sali obrad Rady Miejskiej w Łodzi Markowi Żydowiczowi - złożyła w łódzkiej prokuraturze Fundacja Projekt Łódź.
Według Fundacji, szef Camerimage Marek Żydowicz z grupą osób nielegalnie okupuje budynek, a prezydent Kropiwnicki nie podjął żadnych działań, by tej okupacji zapobiec, czyli nie dopełnił obowiązków jako funkcjonariusz publiczny. Fundacja nie zgadza się również na szantaż stosowany - jej zdaniem - przez Żydowicza.
- Nie akceptujemy jako środowisko łodzian tego typu metod szantażu politycznego i wywierania nacisków na instytucje publiczne - powiedział prezes Fundacji, Marcin Nowacki.
Jego zdaniem Jerzy Kropiwnicki nie tylko nie zrobił nic, aby nie dopuścić do nielegalnego okupowania dużej sali Rady Miasta, ale również władze miasta poparły to. - Tym samym pan prezydent nie dopełnił swoich obowiązków jako funkcjonariusz publiczny - przekonywał Nowacki.
Rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania powiedział, że oba doniesienia wpłynęły do prokuratury Rejonowej Łódź-Śródmieście. Doniesienie wobec Żydowicza dotyczy naruszenia tzw. miru domowego. Grozi za to kara do roku pozbawienia wolności. Przestępstwo niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego zagrożone jest karą do trzech lat więzienia.
- W możliwe najkrótszym czasie, a najpóźniej w ciągu miesiąca, prokuratura podejmie decyzję, czy zostanie wszczęte postępowanie w tej sprawie. Oba doniesienia mają charakter bardzo lakoniczny i prawdopodobnie zajdzie konieczność ich doprecyzowania i uzupełnienia - zaznaczył Kopania.
Zdaniem Marka Żydowicza, strajk jest legalny; zgłosił go do prezydenta miasta, wniósł o przekazanie sali obrad do dyspozycji strajkujących i taką zgodę uzyskał. Okupujący przejęli także całkowitą odpowiedzialność za tę część budynku. - Ubolewam, że Fundacja zamiast poprzeć projekt bierze udział w sporze politycznym - zaznaczył Żydowicz.
Od środy trwa okupacja sali Rady Miejskiej w Łodzi. W proteście bierze udział kilkadziesiąt, głównie młodych osób. Protestujący chcą, aby radni zgodzili się - bez żadnych warunków wstępnych - na mającą kosztować 500 mln zł budowę Centrum Festiwalowo Kongresowego Camerimage zaprojektowanego przez światowej sławy architekta Franka Gehry'ego. W czwartek głos w sprawie zabrało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które uważa, że trudno jest obecnie ocenić szansę na realizację tej inwestycji.
Fundacja Projekt Łódź zajmuje się m.in. opracowywaniem programów modernizacyjnych dla miasta i budujących społeczeństwo obywatelskie. Koncentruje się na ożywianiu społecznej i gospodarczej aktywności obywateli.