ŚwiatPrezydent Litwy Dalia Grybauskaite: Europa nie może poddać się szantażowi agresora

Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite: Europa nie może poddać się szantażowi agresora

- Nie możemy poddać się szantażowi agresora, który nazywając siebie zwycięzcą i wyzwolicielem Europy, rozpoczął nową wojnę przeciwko Ukrainie - powiedziała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite w przededniu 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej.

Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite: Europa nie może poddać się szantażowi agresora
Źródło zdjęć: © AFP | JOHN THYS

07.05.2015 | aktual.: 07.05.2015 08:35

Grybauskaite podkreśliła, że odradzająca się rosyjska agresja i postsowiecki imperializm jest największym zagrożeniem dla dzisiejszej Europy i nie ma obecnie żadnych podstaw, by nałożone na Rosję unijne sankcje mogły zostać w najbliższym czasie zdjęte.

Prezydent Litwy zaakcentowała, że przyjeżdża na Westerplatte - do miejsca, gdzie II wojna światowa się rozpoczęła - ponieważ ta "bolesna lekcja historii nigdy nie powinna zostać zapomniana".

"Po 70 latach pokój i stabilność w Europie ponownie są zagrożone. Ci, którzy nazywają siebie zwycięzcami i wyzwolicielami Europy rozpoczęli nową wojnę przeciwko suwerennemu państwu i jego wolnej woli do decydowania o własnej przyszłości. Dzisiaj ludzie są zabijani we wschodniej Ukrainie, a flaga cynicznie okupowanego Krymu będzie niesiona na paradzie w Moskwie" - powiedziała Grybauskaite.

Jak zaznaczyła, "II wojna światowa była najkrwawszą wojną w historii ludzkości; pochłonęła ponad 60 milionów istnień ludzkich i ujawniła najbardziej okrutną i cyniczną ludzką naturę".

"Dla Litwinów, Polaków i innych narodów Europy Wschodniej wojna nie zakończyła się 8 maja 1945 roku. Cierpieliśmy dalej z powodu nowej okupacji i nowej dyktatury, nowych okrucieństw i z powodu masowych deportacji. Prawie 300 tysięcy Litwinów zostało deportowanych i osadzonych w gułagach. Wielu z nich zostało brutalnie zabitych lub zmarło tam w nieludzkich warunkach" - podkreśliła prezydent Litwy.

Dzisiaj - jak oświadczyła Grybauskaite - "będąc częścią wolnej i demokratycznej Europy, nie możemy poddać się szantażowi agresora". "Nie możemy zaakceptować podżegania do nowej wojny i świętować podboju terytoriów Ukrainy, patrząc na pokaz prężenia muskułów przez rosyjskie wojska, idące w moskiewskiej paradzie" - powiedziała Grybauskaite.

Grybauskaite: naszym obowiązkiem jest chronienie pokoju

Zdaniem prezydent Litwy, moralnym obowiązkiem państw Europy jest wspólne występowanie przeciwko jakimkolwiek formom agresji, nienawiści i wszelkim próbom okupowania innych państw. "Naszym obowiązkiem jest chronienie pokoju, demokracji i wolności narodów europejskich, by mieć pewność, że bolesna lekcja historii - Holokaust, nieludzkie okrucieństwa, agresja i wymuszony podział Europy - nigdy więcej się nie powtórzą" - zaznaczyła Grybauskaite.

Prezydent Litwy oświadczyła, że "odradzająca się rosyjska agresja i postsowiecki imperializm jest największym zagrożeniem dla dzisiejszej Europy". Jak podkreśliła, Rosja nie wyciągnęła wniosków z II wojny światowej.

"Nadal jest trudne dla Kremla potępienie stalinowskich represji i zbrodni totalitarnego reżimu. To dlatego dzisiaj podważa on powojenną architekturę bezpieczeństwa, grozi zniszczeniem pokoju i wolności europejskich narodów, próbuje szantażować i podzielić kraje Unii Europejskiej" - zaznaczyła.

W ocenie Grybauskaite Europa przez ostatnie 70 lat wiele osiągnęła i poczyniła ogromne postępy. "Lekcje wyciągnięte z II wojny światowej zachęciły narody europejskie do przezwyciężenia wrogości i do zjednoczenia się na rzecz budowy pokoju i bezpieczeństwa, wolności i demokracji, pomyślności i prosperity dla ludzi".

"Nie możemy zamykać naszych oczu"

"Obecnie mamy do czynienia z taką samą agresję i imperialnymi zamiarami jak 70 lat temu i musimy bronić naszych wartości i zasad przed państwem, które jest stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Nigdy nie możemy pozwolić, aby ktokolwiek zniszczył to, co zostało osiągnięte przez pojednanie, integrację i ciężką pracę Europy" - podkreśliła prezydent Litwy.

"Dzisiaj nie możemy zamykać naszych oczu i ignorować sytuacji bezpieczeństwa w regionie" - zaakcentowała, wskazując, że Rosja kontynuuje agresję przeciwko Ukrainie i otwarcie demonstruje swą potęgę wojskową wobec sąsiadów. "Niezapowiedziane rosyjskie ćwiczenia wojskowe i loty samolotów wojskowych z wyłączonymi transponderami w regionie Morza Bałtyckiego wyraźnie wskazują, że zagrożenie jest realne. Dlatego też wraz z naszymi sojusznikami z NATO podejmujemy wszelkie niezbędne działania odstraszające i umacniające bezpieczeństwo regionu" - podkreśliła.

Zdaniem prezydent Litwy "porozumienia z Mińska nie działają". Jak zaznaczyła, Ukraina poczyniła wiele kroków w kierunku wprowadzenia w życie porozumień, gdy w tym samym czasie rosyjskie jednostki wojskowe razem ze swoimi kolaborantami kontynuują naruszanie zawieszenia broni.

"W związku z tym nie widzę powodów, aby sankcje UE wobec Rosji mogły zostać zniesione w czerwcu" - podkreśliła Grybauskaite.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (204)